Dla reprezentacji Polski i Czech było to pierwsze spotkanie w ramach przygotowań do EuroBasketu, który rozpocznie się na początku września. W niedzielę obie ekipy zmierzą się ze sobą jeszcze raz, ale będzie to spotkanie bez udziału publiczności.
[ad=rectangle]
- Uważam, że te mecze są typowo szkoleniowe. Mamy sporo zawodników i każdego z nich nasz trener chce sprawdzić. Mike Taylor układa swoje puzzle na EuroBasket. Każdego dnia nasze zrozumienie będzie wyglądać coraz lepiej. Uważam, że nowi zawodnicy szybko przyswoili tajniki trenera Taylora - zauważa Adam Waczyński, który w tym spotkaniu zdobył 10 punktów.
Polacy mają za sobą pierwsze dwa tygodnie ciężkich treningów w Wałbrzychu. Widać było jeszcze brak świeżości. Reprezentanci popełnili aż 15 strat, co jednak jest wynikiem tego, że wielu graczy grało ze sobą dopiero po raz pierwszy. Z każdym dniem to zrozumienie zawodników powinno wyglądać coraz lepiej.
- Dwa tygodnie były intensywny, ale wiele z nich wyciągnęliśmy wniosków i poznaliśmy swoje mocne strony. Teraz wystarczy powtarzać zagrywki, aż będą wychodziły nam naturalnie - zauważa Waczyński.
Pozytywnie w swoim debiucie wypadł A.J. Slaughter, który próbował kreować pozycje dla siebie i kolegów. - A.J. jest rozgrywającym, który kreuje partnerów, dobrze wie czego od niego oczekuje trener i daje drużynie wszystko, co najlepsze - komentuje gracz Río Natura Monbús Obradoiro.