Sztuką jest odnaleźć swoje miejsce - wywiad z Piotrem Stelmachem, nowym skrzydłowym Anwilu Włocławek

- Sztuką jest odnaleźć swoje miejsce w silnym zespole, dobrze wkomponować się w system gry i koncepcję trenera - mówi Piotr Stelmach, nowy skrzydłowy Anwilu Włocławek.

Michał Fałkowski: Czy to, że Igor Milicić pracował z tobą w AZSie Koszalin, było dla ciebie kluczowe przed podpisaniem kontraktu z Anwilem Włocławek?

Piotr Stelmach: Na pewno miało znaczenie. Ale było również kilka innych powodów.

Jakich?

- Ważne było dla mnie to, że trener Igor Milicić buduje we Włocławku drużynę, która ma sprawić, że Anwil znowu wróci do play-off. To znaczy, że zespół będzie miał konkretnie postawiony cel i oczekiwania. A ja lubię wiedzieć o co walczę. Dodatkowo, uważam, że Anwil to nadal marka. Trzeba teraz sprawić, by znów nawiązać do wspaniałej historii tego klubu.
[ad=rectangle]
W Koszalinie wychodziłeś w pierwszej piątce 11 razy w 29 meczach. Przede wszystkim grałeś jednak jako zmiennik. We Włocławku będzie podobnie?

- To już pytanie do trenera, a nie do mnie. Klub dużo wcześniej zatrudnił zawodnika na moją pozycję (Fiodora Dmitriewa - przyp. M.F.), więc o wszystkim zadecyduje rywalizacja o minuty na treningach. Ja jednak nigdy, w żadnym zespole, nie miałem problemu z rolą, funkcją czy minutami. Zawsze dostosowywałem się do wizji trenera.

Myślisz, że dla trenera Milicicia to było właśnie kluczowe? To, że odnajdujesz się jako team-player?

- O to musisz zapytać trenera. Ja widzę, że zespół we Włocławku jest budowany bardzo mądrze i ciekawie. Trener spokojnie dobiera sobie kolejnych zawodników do swojego planu i przede wszystkim szuka graczy, którzy są nastawieni na współpracę oraz na zespołowość.

Piotr Stelmach przeciwko swojemu obecnemu zespołowi w sezonie 2014/2015
Piotr Stelmach przeciwko swojemu obecnemu zespołowi w sezonie 2014/2015

Wasza współpraca w Koszalinie musiała układać się bardzo dobrze.

- Tak sądzę. Zresztą, czy trener brałby do swojego zespołu zawodnika, z którym nie pracowało mu się wcześniej dobrze?

Nie sądzę. Zanim podpisałeś kontrakt z Anwilem, przyjechałeś do Włocławka przejść badania medyczne. Jak wygląda sytuacja z twoim zdrowiem?

- Wszystko jest w porządku. Testy przeszedłem, kontrakt podpisałem.

Klub zrobił ci badanie medyczne. Nie wszystkich zawodników to dotyczy.

- Tak, ale to nie pierwsze badania w moim życiu. Nic nadzwyczajnego. Zresztą... To jest ciekawa rzecz. Bo praktycznie wszędzie, gdzie czytam o sobie, mam łatkę kontuzjogennego zawodnika. A tymczasem wystarczy spojrzeć na liczbę meczów, które rozegrałem w ostatnich latach.

29 ligowe spotkania w ostatnim sezonie to niewiele. Ale 29 na 33, które rozegrał AZS w całym sezonie to już dobry wynik.

- No właśnie. Czy gdy zawodnik opuszcza cztery mecze w ciągu kilku miesięcy oznacza, że jest kontuzjogenny? Nigdy nie było tak, żebym wypadł z gry na pół roku czy nawet trzy miesiące. A tymczasem ja mam tę łatkę od lat. To trochę dziwne, bo w poprzednich latach również grałem sporo (Stelmach rozegrał w barwach PGE Turowa 36 na 44 mecze w sezonie 2013/2014; 34 na 35 mecze dla PGE Turowa oraz 8 na 8 dla Stelmetu w sezonie 2012/2013 oraz 43 na 45 dla Zastalu w sezonie 2011/2012 - przyp. M.F.) Myślę, że w ostatnich latach wystąpiłem w około 90 procent meczów, które rozegrały moje zespoły. Ale trudno, przyzwyczaiłem się i tak naprawdę nigdy nie wpływało to jakoś na moją postawę na parkiecie.

[b]

To skąd wzięła się ta łatka?[/b]

- Nie wiem i chyba nie chcę wiedzieć. Nawet jeśli ktoś podtrzymuje ten czarny PR, to dla mnie nie ma to większego znaczenia. Twierdzę, że moja kariera sama mówi za mnie. W ostatnich latach grałem w czołowych klubach w polskiej ekstraklasie. Ze Stelmetem zdobyłem brąz, z PGE Turowem srebro i złoto, a rok temu grałem w AZSie Koszalin, który długo był w czołówce tabeli i mieliśmy naprawdę wielkie szanse na medal. Ostatecznie zakończyliśmy rozgrywki na 5. miejscu, co też należy uznać za sukces. W końcu klub zrobił progres w stosunku do poprzednich rozgrywek.

Po raz ostatni spędzałeś na parkiecie średnio więcej niż dwie kwarty w sezonie 2011/2012. Mniejsza liczba minut nie jest dla ciebie problemem?

- Tak, jak powiedziałem: kluby, w których grałem mówią za mnie lepiej, niż ja sam miałbym o tym opowiadać. Według mnie nie jest sztuką pójść do słabszego klubu, tam grać po 30 minut i zdobywać w tym czasie 20 punktów. Sztuką jest odnaleźć swoje miejsce w silnym zespole, dobrze wkomponować się w system gry i koncepcję trenera. I ja uważam, że właśnie to od lat udaje mi się realizować.

To szczęście móc ciągle grać o najwyższe cele.

- Wiadomo, zawodnik dokonuje takich wybór, co do których jest przekonany, że są dla niego najlepsze. Ale nie zawsze wszystko jest tak, jakby człowiek oczekiwał. Nie wszystko można przewidzieć. Dla mnie zawsze liczyło się to, aby być ważną częścią zespołu. Wiadomo, tych minut jest czasem mniej, czasem więcej, ale chodzi o to, żeby - gdy wchodzi się już na parkiet - mieć określoną rolę i zadania do wykonania. Ogółem, jestem ze swojej kariery zadowolony i liczę, że we Włocławku czeka mnie ekscytujący sezon.

[b]

W ostatnich latach walczyłeś o medale. Anwil natomiast ostatni sezon zakończył na 12. pozycji...[/b]

- Ale obecnie działacze i trenerzy robią wszystko, by w sezonie 2015/2016 klub znów pojawił się w play-off.

Grając w ostatnich latach dla Stelmetu, PGE Turowa czy AZSu - czy Anwil to nie jest jednak dla ciebie trochę spadek w karierze?

- Z kilku powodów mogę powiedzieć, że nie. Przede wszystkim, widzę jak budowany jest zespół i już teraz jestem przekonany, że trener Igor Milicić tworzy ciekawą ekipę, która powalczy o play-off. Dodatkowo, ja przecież rok temu zamieniałem PGE Turów na AZS. Innymi słowy, zamieniałem mistrza Polski na zespół, który zakończył sezon na ósmej pozycji. A mimo to udało nam się stworzyć bardzo ciekawą ekipę pod wodzą trenera Igora Milicicia i przez długie miesiące byliśmy w czołówce tabeli. Groźni dla każdego. Liczę, że we Włocławku będzie podobnie.

Czego oczekujesz po sezonie we Włocławku?

- Ambitny zawodnik, a za takiego się uważam, chce wygrywać jak najwięcej meczów. Statystyki nie są ważne, gdy ma się 31 lat. W zeszłym roku byłem w zespole, w którym gwiazd nie brakowało: Qyntel Woods, Szymon Szewczyk, Dante Swanson, Krzysztof Szubarga... Trzeba było znaleźć swoje miejsce w drugim szeregu i dobrze wkomponować się w całość. Chodzi o to, żeby drużyna funkcjonowała jak... drużyna. I grała tak, aby spełniać oczekiwania klubu oraz kibiców. Wiem, że we Włocławku celem na ten sezon jest play-off. Liczę jednak, że gdy już znajdziemy się w ósemce, powalczymy o coś dalej.

Komentarze (7)
avatar
Łukaszek z Falubazu
9.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Dodatkowo, ja przecież rok temu zamieniałem PGE Turów na AZS. Innymi słowy, zamieniałem mistrza Polski na zespół, który zakończył sezon na ósmej pozycji." Tak Piotruś zamieniłeś:) 
zbuntowana molekuła
5.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jaki prezes, takie transfery, jeśli awansujemy do play-off to tylko dzięki temu, że liga jest słaba jak nigdy 
Gabriel G
4.08.2015
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
Wszystko w sporcie jest możliwe ale pieniędzy na to, że Anwil będzie w play-off to bym raczej nie postawił. A jeśli to niewielkie:) 
avatar
fazzzi
4.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Pjeter jest dobry... byle gdzie nie pójdzie... wszystkich wyczekał i sobie wybrał;)... sprytek jeden... tylko najlepsi mogą przebierać w ofertach;) 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (880 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.