Przed rozpoczęciem mistrzostw Europy chyba nikt nie zakładał wygranej naszego zespołu w starciu z obrońcami tytułu. Można zatem powiedzieć, że Biało-Czerwoni dotychczas zrealizowali plan i to z pewną nawiązką. Polacy wypadli bowiem bardzo korzystnie na tle niezwykle silnego rywala i byli blisko doprowadzenia do dogrywki. W każdym razie przegrana z Francją ujmy nam nie przynosi.
Wprost przeciwnie. To dowód na to, że podopieczni Mike'a Taylora potrafią grać na wysokim poziomie. To dobra informacja przed ostatnimi dwoma meczami w fazie grupowej.
Biało-Czerwoni zmierzą się jeszcze z Izraelem i Finlandią. To będą niezwykle ważne spotkania, które zadecydują o tym, czy nasz zespół zagra w kolejnym etapie rozgrywek i ewentualnie - jeśli uda się przedłużyć swoją obecność na EuroBaskecie - z którego miejsca.
Izrael dotychczas zgromadził tyle samo punktów co nasza reprezentacja, ale ma lepszy stosunek małych punktów. Głównie za sprawą wyraźnego zwycięstwa nad Finlandią, czyli.. drugim z rywali Polaków. Suomi w swoim trzecim meczu na EuroBaskecie dopięli swego i wygrali po wyrównanym boju z Rosją.
Przypomnijmy, że do fazy pucharowej mistrzostw Europy przedostaną się cztery najlepsze drużyny w grupie. Będą one rywalizować w 1/8 finału z czołowymi ekipami grupy B, w której grają Serbowie, Hiszpanie, Niemcy czy Włosi. Warto zatem zająć jak najwyższą pozycję przed kolejną rundą.
Miejsce | Drużyna | Zwycięstwa | Porażki | Bilans +/- | Punkty |
---|---|---|---|---|---|
1 | Francja | 5 | 0 | 72 | 10 |
2 | Izrael | 3 | 2 | -9 | 8 |
3 | Polska | 3 | 2 | 15 | 8 |
4 | Finlandia | 2 | 3 | -5 | 7 |
5 | Rosja | 1 | 4 | 5 | 6 |
6 | Bośnia i Hercegowina | 1 | 4 | -78 | 6 |
{"id":"","title":""}