Energa Toruń skompletowała swój skład

Do grodu Kopernika dotarły już Victoria Macaulay i Donica Cosby, które w przyszłym sezonie będą reprezentować barwy Energi Toruń. Działacze Katarzynek czekają jeszcze na przylot grającej w WNBA Matee Ajavon.

Energa Toruń przez bardzo długi czas szukała podkoszowej, która pozwoli Katarzynkom na walkę o finał TBLK. Działacze toruńskiego klubu przez długi czas negocjowali pozyskanie koszykarek znanych na całym rynku europejskim i grających przez długi czas w WNBA. Blisko kontraktu w Toruniu była chociażby doświadczona Michelle Snow. Ostatecznie w grodzie Kopernika zagra zawodniczka o dużo mniej uznanej marce.

O walkę pod koszami w ekipie dowodzonej przez Anatolija Bujalskiego ma zadbać Victoria Macaulay.  Amerykanka podczas tego sezonu za Oceanem rozegrała jedynie kilka spotkań w barwach Chicago Sky. Wcześniej przez dwa sezony z powodzeniem rywalizowała w lidze włoskiej, gdzie była liderem swoich drużyn. Dwudziestopięcioletnia zawodniczka nie jest typowym, ciężkim graczem występującym na pozycji środkowego. Macaulay mierzy 190 cm i jest przy tym bardzo mobilnym zawodnikiem, potrafiącym poradzić sobie z piłką także trochę dalej od obręczy.

Skład Energi Toruń uzupełni także amerykański strzelec Donica Cosby. Obwodowa zawodniczka w poprzednim sezonie także występowała w lidze włoskiej. Jej największym atutem ma być rzut z dystansu. Od pewnego czasu trener Bujalski narzekał na brak typowej strzelby w drużynie i stąd też decyzja o związaniu się kontraktem właśnie z Cosby. Te dwa transfery zamykają w tym momencie skład Katarzynek. Niewykluczone, że działacze zdecydują się na jakieś roszady kadrowe na początku przyszłego roku.

Obydwie zawodniczki zadebiutowały już w swojej nowej drużynie podczas sparingowego spotkania z Basketem Gdynia. Victoria Macaulay od samego wejścia na parkiet była wyróżniającą się postacią na boisku i nie miała najmniejszych problemów z rywalkami. Natomiast Donica Cosby sprawiała jeszcze wrażenie zagubionej na parkiecie i z pewnością nie zanotowała najlepszego spotkania.

Od poniedziałku toruńska drużyna niemalże w komplecie przygotowuje się do inauguracyjnego spotkania z KS JAS FBG Sosnowiec. Do zajęć na pełnych obrotach powraca kontuzjowana Paulina Misiek. Do Polski przylecieć musi także Matee Ajavon, ale koszykarka dopiero w weekend kończy swoje zmagania w WNBA i w pierwszej kolejce zabraknie jej w składzie drużyny. Po kilku kolejkach gotowa do gry powinna być także Emilia Tłumak.

Po długich poszukiwaniach działacze z Torunia znaleźli także asystenta trenera. Tę funkcję obejmie pochodzący z Bydgoszczy Marcin Grocki. Ten młody szkoleniowiec w zeszłym sezonie pracował na podobnym stanowisku w BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski. Wcześniej, jeszcze jako zawodnik, też był przez jakiś czas związany z toruńskim klubem.

Źródło artykułu: