Doświadczony 31-letni Amerykanin nie zaliczy ostatniego sezonu do udanych. Z powodu kontuzji zerwania ścięgna Achillesa musiał pauzować przez blisko 6 miesięcy. W minionych rozgrywkach zdołał więc rozegrać tylko trzy mecze w bułgarskim Levskim Sofia, a następnie cztery pojedynki w barwach libańskiego klubu Sagesse, dla którego zdobywał średnio 12 punktów, 6 asyst i 3 zbiórki na mecz. W Sofii swój najlepszy ligowy mecz rozegrał natomiast w pojedynku z Beroe Stara Zagora. Spędzając na parkiecie aż 35 minut zaaplikował rywalom 20 punktów, notując dodatkowo 9 asyst i 2 przechwyty.
Wcześniejszy przebieg kariery mierzącego 190 cm wzrostu rozgrywającego jest bogaty w sukcesy. We wszystkich zespołach był wiodącą postacią. Swoją karierę rozpoczął od występów we francuskiej PRO A, by następnie zadomowić się w Bułgarii. Przez trzy lata grał w silnym Lucoilu Academic Sofia i za każdym razem sięgał z tym zespołem po mistrzostwo i puchar kraju. Gdy przeniósł się zaś do Levskiego Sofia, to jako lider poprowadził drużynę do mistrzostwa Ligi Bałkańskiej. Swoje doświadczenie zdobywał także na parkietach Pucharu EuroChallegne, jak i Pucharu Europy oraz Ligi Adriatyckiej. W sezonie 2012/2013 jego średnie statystyki na parkietach Pucharu EuroCup utrzymywały się na poziomie 12,7 punktów i niespełna 5 asyst.
Heath wielokrotnie był bliski wywalczenia wymarzonego kontraktu w NBA, ale jego starania niemalże za każdym razem kończyły się podpisywaniem kontraktu na zapleczu najlepszej ligi świata - NBDL. Stąd epizody Heatha w drużynach Los Angeles D-Fenders oraz Reno Bighorns.
Zawodnik jest już we Wrocławiu i w barwach Śląska zadebiutuje w najbliższy weekend na turnieju w Toruniu.
Heath nowym rozgrywającym Śląska
WKS Śląsk Wrocław nadal się wzmacnia. Po tym jak do zespołu dołączył środkowy Maurice Sutton, klub zakontraktował nowego gracza na pozycji rozgrywającego. Jest nim wielokrotny mistrz Bułgarii oraz Ligi Bałkańskiej Brandon Heath.