- Wracam do ligi fińskiej. Doskonale znam realia tego kraju i wiem, czego mogę się spodziewać. Nie mogę się już doczekać sezonu - mówi nam Kyle Shiloh, amerykański rzucający.
Przypomnijmy, że Shiloh miał być podstawowym graczem BC Timisoara, ale klub popadł w problemy finansowe i gracz nagle wylądował na lodzie.
Amerykanin w rozmowie z naszym portalem mówił o tym, że odezwali się do niego działacze Energi Czarnych Słupsk, ale nic z tych negocjacji nie wyszło. Shiloh zdecydował się wybrać ofertę z ligi fińskiej, w której grał w sezonie 2009-2010.