Marcin Gortat szuka mistrza wśród najmłodszych
Marcin Gortat i jego Fundacja przyzwyczaili do tego, że starają się dbać o rozwój fizyczny dzieci i młodzieży. - Należy promować sport wśród najmłodszych - mówi gracz Washington Wizards.
W tym roku startuje trzecia edycja "Szkolny Skills Challenge", czyli turniej sprawnościowy dla dzieci ze szkół podstawowych, w którym do wygrania jest wyjazd na mecz NBA.
Pierwsza i druga odsłona projektu cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem pośród szkół na terenie całego kraju, dlatego i w tym roku Fundacja Marcina Gortata, wspólnie z Ministerstwem Sportu i Turystyki, organizuje ogólnopolski turniej sprawności SSC 2015.
Marcin Gortat stara się promować sport wśród dzieci i młodzieży
Fundacja MG13 przygotowała nagrodę główną dla zwycięzcy: wyjazd do USA na mecz NBA i spotkanie z Marcinem Gortatem dla najlepszego zawodnika konkursu oraz jego nauczyciela wychowania fizycznego.
WP SportoweFakty: Jaki jest cel całej akcji?
Marcin Gortat: Celem akcji jest zachęcenie dzieci ze szkół podstawowych do uprawiania sportu i pokazania, że bez względu na warunki, jakimi dysponuje dana szkoła można prowadzić ciekawe zajęcia. Wspólnie z moją fundacją staramy się od wielu lat promować sport wśród młodzieży. Naszą flagową imprezą jest oczywiście Marcin Gortat Camp, ale nie można zapominać, że nawet kiedy przebywam w Stanach podczas sezonu NBA moja Fundacja MG13 Mierz Wysoko prowadzi wiele ciekawych projektów. Oczywiście wspólnie podejmujemy kluczowe decyzje, jednak mając świadomość tego, że pracują ze mną wspaniali ludzie jestem spokojny o powodzenie kolejnych akcji. Szkolny Skills Challenge to wspaniały projekt, który organizujemy już po raz trzeci wspólnie z Ministerstwem Sportu i Turystyki.
Czy dzieci chętnie garną się do tej inicjatywy?
- W poprzednich latach było bardzo dużo zgłoszeń, w tym roku podobnie. Przypominam, że jeszcze jest chwila na zgłoszenie się, dlatego serdecznie zapraszam wszystkie szkoły podstawowe do udziału w projekcie Szkolny Skills Challenge. Mój Gortat Team zdaje mi szczegółowe relacje z każdej odwiedzonej szkoły. Muszę przyznać, że jestem bardzo ciekawy, kto tym razem wygra rywalizację i odwiedzi mnie w Waszyngtonie. Zawsze jest to duża niespodzianka. W pierwszej edycji pamiętam wygrał Kuba Chalecki chłopiec, który na co dzień nie uprawiał konkretnej dyscypliny sportowej, jednak był naprawdę sprawny fizycznie. W zeszłym roku wygrała Oliwia Szymczak bardzo utalentowana bramkarka. Sam w młodości trenowałem piłkę nożną i stałem właśnie na bramce, więc dobrze wiem, jakie to trudne i odpowiedzialne zadanie.
Czy jakieś szczególne atrakcje czekają zwycięzcę w Stanach Zjednoczonych? (np. wejście do szatni itp?)
- Zdecydowanie, na zwycięzcę przygotowałem w Waszyngtonie wiele atrakcji. Oczywiście poza samym meczem, który jest głównym celem, zwycięzca zobaczy cały obiekt treningowy, zwiedzi wszystkie miejsca, gdzie na co dzień poruszają się wyłącznie zawodnicy i pracownicy klubu m.in. szatnie, siłownie, hale treningową, family room oraz wiele więcej generalnie Verizon Center będzie bardzo dokładnie prześwietlona. Mam ogomne doświadczenie jako przewodnik po obiekcie Wizards.
Na miejscu na mistrza SSC czeka wiele ciekawych miejsc poza aspektem sportowym znajdzie się również czas na zwiedzanie stolicy Stanów Zjednoczonych. Obowiązkowo: Biały Dom, wszystkie monumenty, muzea i oczywiście chwila na zakupy. Pozostaje zaczekać na wyłonienie mistrza Szkolnego Skills Challenge Mierz Wysoko 2015!
Rozmawiał Karol Wasiek
