Dariusz Szczubiał: Postęp jest widoczny

Polpharma Starogard Gdański ma za sobą dwa zwycięskie sparingi z King Wilkami Morskimi Szczecin, które wlały sporo optymizmu przed startem ligi w serca starogardzkich fanów.

Patryk Butkowski
Patryk Butkowski

Ostatnie test-mecze z ekipą mającą wysokie aspiracje, jaką niewątpliwie są szczecinianie, pokazały, że forma Kociewskich Diabłów rośnie. Świetnie w debiucie na polskich parkietach spisał się Amerykanin Kevin Bailey, który przebywa w zespole na miesięcznych testach. Cieszyć może także równa dyspozycja Michaela Hicksa, będącego w obu pojedynkach czołową postacią biało-niebieskich.

- Postęp jest widoczny, ale w dalszym ciągu są pewne braki w zgraniu zespołu - mówi trener Dariusz Szczubiał. - Te braki są niewątpliwie spowodowane też kontuzjami, ale myślę, że wkrótce jedna z nich zostanie wyleczona. A co do Baileya? Jest to na pewno inny zawodnik niż David Brown, zdecydowanie dynamiczniejszy. Radzi sobie także lepiej w polu trzech sekund, gdzie pokazuje więcej możliwości, ale spokojnie. On jest na miesięcznym try-oucie i nie będę niczego przesądzał - dodaje.

W Starogardzie Gdańskim już wkrótce rozpoczyna się operacja pod nazwą "Start Lublin" mająca na celu poznanie najbliższego przeciwnika. Farmaceuci posiadają jednak ten handicap, iż w czwartek będą mogli obejrzeć podopiecznych Pawła Turkiewicza w akcji, w starciu ze Stalą Ostrów. Nie wiadomo, czy swoich kolegów w walce przeciwko dawnemu klubowi wspomoże Tomasz Wojdyła, do gry ma wrócić za to jednak Roman Szymański.

- Mówiąc o wyleczonej kontuzji myślę o Szymańskim - informuje Szczubiał. - Jeśli chodzi o Wojdyłę, to ma on stan zapalny w okolicach kolana i na dzisiaj nie jestem w stanie stwierdzić, czy zagra w Lublinie. Od tego tygodnia myślimy już o naszym rywalu. W czwartek usiądziemy wszyscy i zobaczymy ich mecz u siebie, wtedy będzie można powiedzieć o wiele więcej o tym zespole - kończy szkoleniowiec Polpharmy.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×