Todd O'Brien miał być wzmocnieniem MKS-u Dąbrowa Górnicza, lecz w starciach przeciwko Polfarmexowi Kutno i Polskiemu Cukrowi Toruń 26-letni Amerykanin zawiódł oczekiwania trenera. W starciu z kutnianami O'Brien nie zdobył żadnego punktu, a w drugim spotkaniu rzucił tylko 3 "oczka" - wszystkie po rzutach wolnych.
Amerykanin nie popisał się również tym, co miało być jego głównym atutem - zbiórkami. Po dwóch meczach ma ich na swoim koncie zaledwie pięć. Łącznie na parkiecie środkowy przebywał blisko 23 minuty. - Musimy sobie po męsku powiedzieć, że opinia jest negatywna. O'Brien nie daje nam tego, czego od niego oczekiwaliśmy - przyznał po meczu z Polskim Cukrem Toruń trener dąbrowskiego zespołu, Wojciech Wieczorek.
Przyszłość O'Briena w MKS-ie Dąbrowie Górnicza nie będzie łatwa. Amerykanin zawiódł oczekiwania trenera, a do zespołu dołączył już 31-letni Eric Williams, który ma wzmocnić rywalizację pod koszem. - W tych dwóch meczach O'Brien otrzymał tyle minut i szans, że powinien je wykorzystać. W starciu z Polskim Cukrem Toruń było widać, że jest ogromna rezerwa do wykorzystania na tej pozycji. Nie wiem jaka będzie jego przyszłość, lecz coś musimy z tym zrobić - powiedział Wieczorek.
MKS Dąbrowa Górnicza po dwóch spotkaniach ma na swoim koncie dwie porażki. W ostatnim meczu przeciwko Polskiemu Cukrowi Toruń Zagłębiacy prowadzili w trzeciej kwarcie 18 punktami, ale ostatecznie po dwóch dogrywkach przegrali 94:96.
Arkadiusz Milik na celowniku Barcelony? Sensacyjne doniesienia hiszpańskich mediów