Siarka ograła Polpharmę, choć przegrywała przez 35 minut

Koszykarze Polpharmy prowadzili przez większość część meczu z Siarką w Tarnobrzegu, ale ostatecznie musieli uznać wyższość rywala. Gospodarze wygrali pojedynek 74:69.

Po raz kolejny potwierdziła się zasada, że koncentrację trzeba utrzymać przez 40 minut spotkania, a nie tylko przez 35, tak jak to uczynili koszykarze Dariusza Szczubiała. Polpharma przegrała tę batalię na własne życzenie, a Siarka, dzięki świetnej czwartej kwarcie spotkanie, zachowała status niepokonanego zespołu w tym sezonie.

Pierwsze minuty tego spotkania mogły wskazywać na to, że to będzie wyjątkowo jednostronne widowisko. Koszykarze Polpharmy grali jak natchnieni i już po kilku minutach prowadzili 22:9. Gospodarze przede wszystkim razili nieskutecznością. W pierwszej kwarcie wpadło im zaledwie 26 procent rzutów z gry. Jeżeli tarnobrzeżanie chcieli myśleć o zwycięstwie w tej batalii, koniecznie musieli poprawić celowniki.

I tak też uczynili gospodarze już na początku drugiej odsłony. Trafili kilka rzutów z dystansu, grę swojego zespołu pociągnęli Gary Bell i Kacper Młynarski i dzięki temu prowadzenie Polpharmy stopniało do zaledwie jednego punktu. Ostatecznie po pierwszej połowie goście mieli cztery "oczka" przewagi, a to zapowiadało emocje. Dodajmy, że w szeregach ekipy trenera Szczubiała brylował Łukasz Diduszko, który już po I połowie miał na swoim koncie 6 punktów i aż 10 zbiórek!

Tuż po przerwie do głosu znowu doszli goście. Mocno pracowali w defensywie, a na efekty nie trzeba było długo czekać. Polpharma znowu zaczęła uciekać rywalowi i wydawało się, że zmierza po swoje pierwsze zwycięstwo. Nic jednak z tych rzeczy. W ostatniej kwarcie gospodarze zanotowali run 11:3 i po raz kolejny zbliżyli się na jeden punkt do przyjezdnych.

W tym okresie gry goście nie mieli po swojej stronie żadnych argumentów. Podejmowali momentami rozpaczliwe próby, które kończyły się stratami bądź rzutami z kompletnie nieprzygotowanych pozycji, a Siarka z kolei udowodniła, że jest dobrze zorganizowanym zespołem w tym sezonie.

Siarka Tarnobrzeg - Polpharma Starogard Gdański 74:69 (14:24, 24:18, 12:17, 24:10)

Siarka: Patoka 14, Młynarski 14, Robbins 14, Bell 10, Harris 10, Zalewski 6, Wall 4, Paul 2

Polpharma: Flieger 17, Tiller 13, Hicks 12, Bailey 10, Ward 7, Diduszko 6, Długosz 2, Kobus 2, Szymański, Wojdyła.

Komentarze (14)
luksin
25.10.2015
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
No to szok!!!!!!! Siarka jest po 3 kolejkach wspolliderem ligi;)... Brawa, brawa I jeszcze raz brawa!!!!!!!! Pozostaje tylko trzymac kciuki;) ... Oczywiscie do meczu z anwilem;) 
avatar
ObserwatorPLK
24.10.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dobra passa Siarki trwa i oby trwała jak najdłużej, duże gratki...!:) 
avatar
Tomek Sokołowski
24.10.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wszyscy się podniecają zawodnikami którzy rzucają. Popatrzcie co robił dziś Zach Robbins. Gość sprzedawał takie czapy jakiś TBL nie widziało.... gratulacje dla Siarki 
avatar
oregano666
24.10.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Moze Czarnych tez sie uda w koncu pokonac .w tamtym sezonie bylo blisko ale trojka Blessingame'a zalatwila sprawe .Tarnobrzeg puki co szczesliwie wygrywa moze ta passa potrwa ... oby 
avatar
fazzzi
24.10.2015
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Bez niespodzianki;) Brawo Siarka... nie by Wam coś "ująć" ale następne to już coraz b. wymagające będą;) 3:0... na Czarnych też macie ochotę;)