AZS - Polski Cukier: Kto kogo postraszy w Halloween?
Bardzo interesująco zapowiada się spotkanie AZS-u Koszalin z Polskim Cukrem Toruń. Gospodarze chcą pójść za ciosem i wygrać drugi mecz z rzędu, z kolei Twarde Pierniki marzą o rehabilitacji za wpadkę z Asseco Gdynia na własnym parkiecie.
Koszalinianie nie mieli zbyt dużo czasu na odpoczynek. W ramach czwartej kolejki Tauron Basket Ligi rozgrywają bowiem dwa spotkania. W środę na własnym parkiecie rywalizowali z BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski. AZS wygrał, ale znów nie oszczędził swoich kibiców.
W kolejnym spotkaniu Akademicy doprowadzili do nerwowej końcówki, którą przechylili na swoją szalą. Gospodarze mogli jej uniknąć, gdyby grali z taką samą intensywnością, jak w pierwszej połowie, którą wygrali dziewięcioma punktami.
- Polski Cukier to całkowicie inny zespół, niż ekipa z Ostrowa Wielkopolskiego. Są zdecydowanie mocniejsi na poszczególnych pozycjach, zarówno pod koszem, jak i na obwodzie. To drużyna z innej półki. Dla nas najważniejsze jest to, aby utrzymywać wysoką intensywność. Należy też poprawić zbiórkę i grę na pick&rollach - przyznaje David Dedek, słoweński opiekun AZS-u Koszalin. Ciekawostką jest fakt, że przed sezonem był on bardzo bliski podpisania umowy w klubie z Torunia. Ostatecznie działacze z Grodu Kopernika zdecydowali się na Jacka Winnickiego.
Ciekawie będzie w tym meczu nie tylko na boisku. Działacze AZS-u Koszalin przygotowali specjalną zabawę dla kibiców z okazji Halloween. - Ogłaszamy konkurs na najlepsze przebranie Halloweenowe! W długiej przerwie spotkania pomiędzy AZS Koszalin a Polskim Cukrem Toruń przedstawiciele naszego klubu wybiorą najlepsze przebranie, a zwycięzca zdobędzie karnet na wszystkie mecze AZS Koszalin w sezonie 2015/2016! - można przeczytać na stronie internetowej klubu.
Początek spotkania o godzinie 18:00.