Rakiety jeszcze w trzeciej kwarcie przegrywały z rywalem różnicą 16 punktów. Świetny okres gry Jamesa Hardena sprawił jednak, że zdołały wrócić do gry. W ostatnich sekundach czwartej partii Harden również chciał przesądzić o losach tego pojedynku, ale niemal w ostatniej chwili zdecydował się oddać piłkę do Coreya Brewera. Opłaciło się!
Amerykanin oddał nieprzygotowany rzut, ale szczęśliwie piłka znalazła drogę do kosza. Dzięki temu Rockets doprowadzili do dogrywki, a w niej szalał już Harden.