Stelmet wyszedł z ogromnych opresji! Mistrz nadal niepokonany w TBL

Stelmet Zielona Góra wyszedł z ogromnych opresji w meczu z Polfarmexem Kutno. Mistrzowie Polski po kapitalnej drugiej połowie ostatecznie zwyciężyli 81:68 i nadal są niepokonani w TBL.

Brak Vlada Moldoveanu oraz J.R. Reynoldsa nie przeszkodził Stelmetowi Zielona Góra w ósmym kolejnym triumfie w Tauron Basket Lidze. Obrońcy tytułu mieli początkowo sporo problemów ze świetnie rzucającym Polfarmexem, lecz w drugiej połowie pokazali prawdziwą klasę. Świetnie spisywał się Mateusz Ponitka, który otrzymał niespodziewane wsparcie od duetu podkoszowych Djurisic-Hrycaniuk. Obaj zagrali najlepsze spotkania w tym sezonie i poprowadzili mistrza kraju do wygranej 81:68.

Przez pierwsze 20 minut na parkiecie w CRS rządzili jednak goście. Za trzy rzucali jak na treningu. Jedna, druga, trzecia trójka! A potem kolejne - do przerwy aż 10/17 w tym elemencie i nawet 12-punktowe prowadzenie! Gościom wychodziło wówczas wszystko. Josh Parker rozdał aż siedem asyst przed przerwą, a z dalekiego dystansu trafiali po kolei: Marcin Malczyk, Kevin Johnson i Bartłomiej Wołoszyn.

Jeszcze na początku trzeciej odsłony było 47:33 dla gości. Wówczas jednak miejscowi włączyli piąty bieg i pokazali, że w polskiej lidze nie mają sobie równych. Zespół do szarży pociągnął Ponitka, który zdobył kilka punktów z rzędu. Niespodziewanie aktywni w ofensywnie byli Adam Hrycaniuk i Nemanja Djurisić, którzy wykorzystali brak Moldoveanu i niedyspozycję Borovnjaka. Obaj ustanowili punktowe rekordy w tym sezonie, zdobywając 32 punkty. To bardzo istotny fakt, zwłaszcza, że Polfarmex znany był do tej pory z gry pod kosz, gdzie dzielił i rządził Michael Fraser wraz z Kevinem Johnsonem.

Trzecia kwarta okazała się kluczowa. W niej Stelmet zanotował serię 17:0(!), a goście nie zdobyli choćby punktu przez ponad sześć minut! Ekipa Flipovskiego na dobre przejęła inicjatywę w meczu, a kropkę nad "i" postawiła w ostatniej odsłonie. W niej udało się miejscowym wypracować kilkunastopunktowe prowadzenie, którego nie oddali już do ostatniej syreny.

Polfarmex po przerwie trafił tylko dwie trójki i kompletnie stracił skuteczność. Problemy w tym elemencie mieli liderzy: Jarosław Zyskowski oraz Parker - obaj zanotowali poniżej 30 proc. skuteczności. Ponitka okazał się najlepszym graczem meczu. Zgromadził 18 punktów, miał sześć zbiórek i cztery asysty. 10 asyst rozdał z kolei Łukasz Koszarek.

Niestety dla gospodarzy kontuzji nabawił się kolejny zawodnik. Dee Bost w drugiej kwarcie doznał urazu i nie powrócił już do gry. Nie wiadomo jak długo potrwa przerwa Amerykanina.

Stelmet BC Zielona Góra - Polfarmex Kutno 81:68 (17:19, 16:24, 23:9, 25:16)

Stelmet: Mateusz Ponitka 18, Hrycaniuk 16, Djurisic 16, Zamojski 10, Gruszecki 8, Koszarek 7, Borovnjak 4, Szewczyk 2, Bost 0, Marcel Ponitka 0.

Polfarmex: Wołoszyn 12, Johnson 11, Parker 11, Zyskowski 8, Malczyk 8, Fraser 7, Gabiński 7, Jarecki 2, Grochowski 2, Bartosz 0.

[multitable table=671 timetable=10721]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (45)
avatar
Kibicka27
1.12.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To, że przegramy to było pewne. Stelmet ma super zawodników, bo go na nich stać. Kutna niestety nie. Jestem i tak pełna podziwu, że mamy taki bilans. Chłopcy walczą, starają się. I oby tak dale Czytaj całość
avatar
fazzzi
1.12.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To by tak prawdę oddać... kufa co to było do przerwy? Zwycięzców się nie sądzi... ale nie zawsze takie straty da się po przerwie zniwelować. Taki dzień konia można mieć przez cały mecz (Kutno n Czytaj całość
avatar
marzami
30.11.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dzięki chłopaki za kolejną wygraną:) 
luksin
30.11.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wynik raczej do prxewidzenia;)... Stelmet to nr 1w plk... 
kry
30.11.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ostrów wygrywa ze Śląskiem 87-82; Marcin Sroka 21 oczek';Gratulacje z Winnego Grodu !!!