Russell Westbrook, urodzony w Long Beach koszykarz, obecnie występujący w Denver Nuggets, wyraził swoją troskę o bliskich i przyjaciół dotkniętych pożarami w Kalifornii. Mimo że w ostatnim meczu zdobył 19 punktów, jego myśli były z tymi, którzy cierpią z powodu katastrofy.
- Moja rodzina jest bezpieczna, ale ludzie, których znam, bliscy przyjaciele i rodzina stracili swoje domy - powiedział Westbrook. - Jako osoba pochodząca z Los Angeles, nigdy nie widziałem czegoś takiego. Bezsilność w obliczu tej sytuacji jest naprawdę trudna.
- Czeka nas trudna odbudowa, ale Los Angeles jest bardzo silne i możemy razem coś zdziałać - kontynuował zawodnik. - Najlepsze, co mogę zrobić, to wyjść na parkiet i dać ludziom radość oraz inspirację, grając tak ciężko, jak potrafię, ale także znaleźć sposoby, by pomóc w każdy możliwy sposób.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego
Do tej pory pożary pochłonęły życie co najmniej pięciu osób, a zniszczeniu uległo ponad 2000 budynków. Sytuacja wpływa również na świat sportu. Mecz NBA Los Angeles Lakers z Charlotte Hornets, zaplanowany na czwartek w Crypto.com Arena, został odwołany, podobnie jak poprzednie spotkanie LA Kings w tym samym obiekcie.
Los Angeles Rams nadal mają nadzieję na rozegranie meczu playoff NFL przeciwko Minnesota Vikings w poniedziałek wieczorem. Jeśli jednak warunki okażą się niebezpieczne, spotkanie może zostać przeniesione do Arizony.