23-0 i kolejny rekord Warriors! Thompson rozstrzelał Indianę!

East News
East News

Golden State Warriors wygrali 23. mecz z rzędu w tym sezonie! Tym razem pokonali na wyjeździe Indianę Pacers 131:123. Bohaterem okazał się tym razem Klay Thompson, który trafił 10 trójek!

Genialny trzy kwarty wystarczyły, aby odprawić z kwitkiem kolejnego rywala. Tym razem mistrzom nie dała rady silna w tym w sezonie Indiana Pacers. Po 36 minutach akcji Wojownicy prowadzili różnicą aż 28 punktów i choć przegrali ostatnią część aż 20:40, to ostatecznie odnieśli 23. triumf z rzędu!

Tym razem bohaterem okazał się drugi z braci Splash, czyli Klay Thompson, który trafił 10 trójek i zapisał na swoim koncie 39 oczek. Miał również siedem zbiórek i sześć asyst. Stephen Curry dołożył 29 punktów, 10 asyst i siedem zbiórek.

- Miałem wiele otwartych pozycji, które mogłem wykorzystać. Czułem się świetnie, to był mój mecz - przyznał Thompson, który do przerwy miał już 29 punktów i 8/10 za trzy. W końcówce meczu lekko podkręcił kostkę, lecz kontuzja nie wydaje się być poważna.

Pacers nie pomógł nawet Paul George, który w bieżących rozgrywkach jest w kapitalnej formie. Zdobył 33 punkty, miał osiem zbiórek i sześć asyst.

Dzięki tej wygranej Wojownicy wyrównali drugą najlepszą serię w historii NBA. 27. zwycięstw z rzędu mają tylko oni i Miami Heat (2012/2013). Teraz czas na legendarny wyczyn Los Angeles Lakers z sezonu 1971/1972 - 33-0. Co więcej, 13-0 na wyjeździe w tym sezonie to najlepszy start poza własną halą w historii NBA.

W piątek Warriors zagrają o 24. zwycięstwo z rzędu w tym sezonie. Rywalem będzie Boston Celtics.

10-1 to imponujący bilans Cleveland Cavaliers we własnej hali. Kolejną ofiarą Kawalerzystów okazali się koszykarze Portland Trail Blazers, którzy przegrali 100:105. LeBron James miał 33 punkty i 10 zbiórek. Cavs przerwali serię trzech porażek z rzędu.

PTB mogli jednak zwyciężyć w Ohio, bowiem w pierwszej połowie mieli nawet 18 punktów przewagi. Cavs rzucili się jednak w pogoń, rozegrali świetną trzecią kwartę, a w ostatniej części sam James miał 14 oczek.

Fatalny mecz Memphis Grizzlies. Niedźwiadki przegrały u siebie z Oklahomą City Thunder aż 88:125, rozgrywając najgorsze zawody w tym sezonie. Kevin Durant wywalczył 32 punkty, 10 zbiórek i sześć asyst, z kolei Russell Westbrook dołożył 13 oczek i 16 asyst.

- Graliśmy zespołowo, dzięki czemu spotkanie było dla nas łatwiejsze. Dobrze się to oglądało, a my czerpaliśmy radość z gry - powiedział Durant, który poprowadził OKC do 13. wygranej w sezonie.

Wyniki:

Cleveland Cavaliers - Portland Trail Blazers 105:100
(James 33, Love 18, Dellavedova 17 - Lillard 33, McCollum 24, Crabbe 14)

Indiana Pacers - Golden State Warriors 123:131
(George 33, Miles 24, G. Hill 12 - Thompson 39, Curry 29, Bogut 14)

Brooklyn Nets - Houston Rockets 110:105
(Lopez 24, Johnson 22, Young 20 - Thornton 32, Brewer 22, Harden 10)

Memphis Grizzlies - Oklahoma City Thunder 88:125
(Chalmers 19, Gasol 11, Green 11 - Durant 32, Ibaka 17, Westbrook 13)

Denver Nuggets - Orlando Magic 74:85
(Barton 23, Gallinari 13, Hickson 10 - Vucevic 18, Payton 18, Harris 17)

Sacramento Kings - Utah Jazz 114:106
(Cousins 23, Gay 23, Casspi 19 - Hayward 18, Burks 18, Hood 17)

Justyna Kowalczyk myśli o macierzyństwie. "Planuję jeszcze kilka lat startów, potem chcę żyć normalnie"

Źródło: Foto Olimpik/x-news

Komentarze (2)
avatar
Darky
9.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Masakra co oni grają... 
avatar
Maciej Stoinski
9.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
I TAK BYKI JORDANA ROZNIOSŁY BY GOŁE STADO GŁADKO !