Blisko sensacji w stolicy! Minimalne zwycięstwo Legii Warszawa

Derby Mazowsza trzymały w napięciu do ostatnich sekund. Ostatecznie lepsi okazali się koszykarze Legii Warszawa, którzy minimalnie pokonali SKK.

Jakub Artych
Jakub Artych

Sobotnie derby Mazowsza miały zdecydowanego faworyta. Mowa oczywiście o Legii Warszawa, która w ostatnich tygodniach spisuje się bardzo dobrze. Koszykarze z Siedlec natomiast mają na koncie kilka porażek z rzędu. Przypomnijmy również, iż w poniedziałek nowym trenerem zespołu z Siedlec został Teohar Mollov, dla którego był to debiut w roli szkoleniowca SKK.

Pierwsza kwarta pokazała, iż koszykarze z Warszawy będą mieć duże problemy z SKK. Zawodnicy z Siedlec rozpoczęli pojedynek bardzo ambitnie i przede wszystkim skutecznie. Podopieczni trenera Teohara Mollova znakomicie radzili sobie pod tablicami, osiągając dużą przewagę w zbiórkach. Nie do zatrzymania był skrzydłowy Aaron Weres, który w pierwszej piątce zastąpił Rafała Sobiło. 24-letni zawodnik grał bez kompleksów, zdobywając w pierwszej kwarcie aż 10 punktów.
W szeregach Legii Warszawa ciężar zdobywania punktów wziął na siebie kapitan Łukasz Wilczek, który trzymał grę miejscowych. W kolejnych minutach lepszą dyspozycję pokazał Adam Parzych i Mateusz Bierwagen, którzy zniwelowali prowadzenie gości. Podopieczni trenera Michała Spychały poprawili również zbiórki, w efekcie czego wynik oscylował wokół remisu.
Łukasz Wilczek poprowadził Legię do zwycięstwa Łukasz Wilczek poprowadził Legię do zwycięstwa
W trzeciej kwarcie zawodnicy Legii pierwszy raz w sobotnim meczu wyszli na prowadzenie. Wydawało się, iż gospodarze pójdą za ciosem i zaczną systematycznie powiększać swoją przewagę. Goście z Siedlec nie zamierzali jednak odpuszczać. Pięć punktów z rzędu Rafała Sobiło sprawiło, iż przewaga koszykarskiej Legii zmalała jedynie do jednego punktu.

Zawodnicy z Siedlec zdecydowanie lepiej od rywali dzielili się piłką. Przyjezdni mieli jednak spory problem z grą podkoszowych. W derbach Mazowsza nie mógł wystąpić Filip Struski, a szybko cztery przewinienia złapał Rafał Rajewicz, który jest ostroją SKK w grze pod tablicami. Podopieczni Teohara Mollova walczyli z całych sił, jednak od stanu 60:59, piąty bieg włączyli zawodnicy z Warszawy, którzy ostatecznie pokonali zespół z Siedlec 76:69.

Do zwycięstwa drużynę Michała Spychały poprowadził Łukasz Wilczek, który był motorem napędowym koszykarskiej Legii. W zespole z Siedlec z kolei double-double zanotował Rafał Rajewicz oraz Marcin Kowalewski.

Legia Warszawa - SKK Siedlce 76:69 (14:20, 18:14, 21:14, 23:21)

Legia: Ł. Wilczek 21, Parzych 16, Kosiński 13, Malewski 6, Trybański 5, Bierwagen 4, M. Wilczek 4, Andrzejewski 3, Aleksandrowicz 2, Linowski 2, Szumełda-Krzycki 0.

SKK: Rajewicz 13 (13 zb), Weres 13, Kowalewski 12 (10 zb), Musijowski 10, Sulima 9, Sobiło 7, Nędzi 4, Osiński 1, Brenk 0.

I liga mężczyzn 2015/2016

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Miasto Szkła Krosno 30 29 1 2633 1913 59
2 Rawlplug Sokół Łańcut 30 25 5 2273 1858 55
3 Legia Warszawa 30 21 9 2433 2152 51
4 Znicz Basket Pruszków 30 19 11 2183 2118 49
5 GKS Tychy 30 17 13 2329 2169 47
6 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 16 14 2263 2302 46
7 Pogoń Prudnik 30 16 14 2128 2083 46
8 Zetkama Doral Nysa Kłodzko 30 14 16 1959 2204 44
9 SKK Siedlce 30 12 18 2220 2317 42
10 PGE Spójnia Stargard 30 12 18 2151 2319 42
11 ACK UTH Rosa Radom 30 12 18 2126 2242 42
12 Enea Basket Poznań 30 10 20 1904 2072 40

Pokaż całą tabelę




MVP spotkania powinien zostać...

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×