Dobry występ Śmigielskiego przeciwko byłym kolegom

Piotrowi Śmigielskiemu zależało na dobrym występie w starciu ze Starem Lublin. Jest to jego poprzedni pracodawca, w którym debiutował na parkietach Tauron Basket Ligi.

Gracz w minionych rozgrywkach był ważną postacią w ekipie Pawła Turkiewicza. Wystąpił w 30 meczach, w których przeciętnie notował 7,9 punktu i miał 3,2 zbiórki. To był udany debiutancki sezon dla Piotra Śmigielskiego. Działacze z Lublina chcieli go zostawić, ale ostatecznie zawodnik wybrał ofertę z Sopotu.

W sobotę doszło do starcia tych drużyn. 26-letni gracz był zdecydowanie najlepszym koszykarzem meczu. Mimo że rozpoczął spotkanie na ławce rezerwowych, zdobył 19 punktów (8/14 z gry).

Koszykarz grał z wielką determinacją i zaangażowaniem. Po meczu przyznał, że miał dodatkową motywację.

Piotr Śmigielski: Szybki atak powinien nas charakteryzować
Piotr Śmigielski: Szybki atak powinien nas charakteryzować

- Zawsze coś takiego funkcjonuje w podświadomości. Start Lublin był moim pierwszym klubem w ekstraklasie i chciałem się dobrze pokazać w tym meczu. Nie ukrywam, że dobrze czułem się na porannym treningu. Rzuty mi wpadały i starałem się przełożyć to na mecz - zaznaczył zawodnik.

To właśnie Śmigielski wyciągnął drużynę z Sopotu z początkowego marazmu i poprowadził ją do zwycięstwa. Kluczowa okazała się gra z szybkiego ataku, a w niej 26-letni zawodnik czuje się najlepiej.

- Uważam, że tak powinniśmy grać cały czas. To przynosi wiele łatwych punktów. W drugiej połowie postawiliśmy zdecydowanie trudniejsze warunki w obronie. Start Lublin już nie miał takich łatwych pozycji, a my wyprowadzaliśmy kontrataki - skomentował Śmigielski.

Źródło artykułu: