Szefowie klubu z Dolnego Śląska tydzień temu zwolnili aż czterech Amerykanów - Rashada Maddena, Brandona Heatha, Anthony'ego Smitha, Maurice'a Suttona. Uzupełnienie składu nowymi zawodnikami jest więc nieuniknione. Tym razem trójkolorowi postawili na postać doskonale we Wrocławiu znaną. Paweł Mróz, bo o nim mowa, ma 31 lat, mierzy 214 cm wzrostu i reprezentował już barwy WKS-u w latach 2002-2005 i 2007-2009. W tym czasie zdołał zdobyć ze Śląskiem jeden srebrny oraz dwa brązowe medale mistrzostw Polski, a także sięgnąć po puchar kraju.
W ubiegłym sezonie Mróz występował w szwedzkim Norrkoping Dolphins z którym dotarł do ćwierćfinału ligi. W swojej karierze był zawodnikiem czeskiej Turi Svitavy oraz słowackiego zespołu BK Spisska Nova Ves. Na polskich parkietach grał już m.in. dla AZS-u Koszalin, Basketu Kwidzyn, Asseco Prokomu Gdynia oraz Wilków Morskich Szczecin. Ostatnio pozostawał bez klubu. Z Śląskiem związał się do końca bieżącego sezonu. Mróz zasiadł na ławce rezerwowych już w poniedziałkowym meczu z Asseco. Śląsk przegrał 60:82, a nowy nabytek zespołu nie wybiegł na parkiet.
Pomimo zakontraktowania środkowego, wrocławianie nadal potrzebują wzmocnień. W weekend obradowała Rada Nadzorcza klubu. Żadne pozostałe wiążące decyzje w sprawach kadrowych nie zostały jednak podjęte.
Oficjalnie: Paweł Mróz nowym graczem Śląska
Działacze Śląska Wrocław na godzinę przed meczem z Asseco Gdynia poinformowali o zakontraktowaniu nowego zawodnika. Został nim Paweł Mróz, dla którego jest to powrót do klubu po kilku latach przerwy.