Blisko sensacji w Zgorzelcu! Profesor Koszarek dał zwycięstwo Stelmetowi!

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Łukasz Koszarek zdobył 12 ze swoich 19 punktów w ostatniej kwarcie i poprowadził Stelmet Zielona Góra do cennej wygranej w Zgorzelcu 95:92. Mecz był powtórką zeszłosezonowego finału TBL.

Jeszcze kilka miesięcy temu mecze pomiędzy Stelmetem a PGE Turowem były ozdobą naszej ligi. Obecnie to starcie lidera rozgrywek z zaledwie 12. ekipą TBL. W związku z tym faktem, podopieczni trenera Filipovskiego byli zdecydowanym faworytem sobotniego spotkania. Goście wygrali, bo mieli w swoich szeregach niesamowitego Łukasza Koszarka. Reprezentacyjny rozgrywający nie rozdał żadnej asysty, lecz zdobył 19 punktów (rekord sezonu), z czego 12 w ostatniej, decydującej kwarcie.

Tak naprawdę to PGE Turów powinien wygrać ten mecz. Miał tego dnia kapitalnie dysponowany tercet: Karolak-Dylewicz-Dillon, który zachwycał przez całe spotkanie. Na 6 minut przed końcem było +6 dla gospodarzy, a 2,5 minuty później po trójce Mateusza Kostrzewskiego 86:81. Pechowo dla nich, goście zanotowali serię 8:0 i przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Stelmet tego dnia był do ogrania, zwłaszcza, że prezentował się bardzo nierówno. W pierwszej połowie imponował trójkami - aż pięć w drugiej kwarcie dało 8-punktowe prowadzenie, a po trzech kolejnych na początku trzeciej odsłony było nawet 57:46. Jak zwykle, Stelmet grał kolektywnie, a ich największym atutem byli zmiennicy - każdy kto pojawił się na parkiecie, wnosił wartość dodaną dla drużyny.

PGE Turów miał jednak na to odpowiedź. Kapitalna postawa wspominanego tercetu pozwoliła w trzeciej kwarcie odrobić cały deficyt i wyjść na prowadzenie. Rzadko się zdarza, aby mistrzowie kraju w jednej kwarcie stracili aż 32 punkty! Tyle właśnie zaaplikowali im gracze trenera Ignatowicza, którzy byli bliscy sprawienia niespodzianki.

Zabrakło zimnej krwi i doświadczenia. W końcówce brylował Koszarek, który miał 4/4 za trzy, a także Dee Bost. Amerykanin dorzucił 18 oczek, miał trzy asysty i trzy zbiórki. Trzech innych graczy Stelmetu także zanotowało podwójną zdobycz punktową. W zespole Turowa Karolak miał 25 punktów (sześć trójek), co jest jego rekordem kariery. Dylewicz dołożył 21 oczek, z kolei Dillon miał 19 punktów, siedem zbiórek i sześć asyst.

PGE Turów Zgorzelec - Stelmet BC Zielona Góra 92:95 (18:18, 20:26, 32:24, 22:27)

Turów: Karolak 25, Dylewicz 21, Dillon 19, Kostrzewski 13, Novak 10, Krestinin 4, Gospodarek 0, Prostak 0.

Stelmet: Koszarek 19, Bost 18, Djurisic 13, Ponitka 11, Borovnjak 10, Gruszecki 8, Moldoveanu 6, Zamojski 5, Szewczyk 3, Hrycaniuk 2.

[multitable table=671 timetable=10721]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (48)
avatar
J. Szymkowiak
3.01.2016
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Pierwszy rozgrywajacy bez asysty??? 
avatar
zaklinacz węża
3.01.2016
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Nietykalny Profesor w akcji:)))Kto tu zawinił?:))) 
avatar
Zgorzelecki Pelican
3.01.2016
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Kolejny mecz, który utwierdził mnie w przekonaniu, że w Polsce nie ma sędziów. Oczywiście błędy były obustronne, ale jako kibic Turowa widziałem raczej więcej na naszą niekorzyść, ale to chyba Czytaj całość
avatar
Michalik józef
3.01.2016
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
Pierwszy Cykliniarz Drewna w TBL - "...dobro dodane drużynie" - 2 łokcie , kolanko, złe podanie, kroki, piłka wypadła z rąk, niecelna dobitka, niedolot za 3 , ruchoma zasłona... kroki zn Czytaj całość
avatar
Maras27
3.01.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo dla Kosziego, który w najważniejszym momencie meczu, wziął ciężar gry i zdobywania punktów na siebie.
Gratulacje dla Turowa za postawienie bardzo ciężkich warunków w dzisiejszym meczu, c
Czytaj całość