Horror w Prudniku. Nieudany rewanż Spójni

Niesamowitych emocji dostarczył pojedynek 17. kolejki I ligi koszykarzy. Po znakomitej końcówce Meritumkredyt Pogoń Prudnik pokonała Spójnię Stargard 65:61.

Goście chcieli się zrewanżować rywalom za porażkę z 2. kolejki. W Stargardzie Spójnia przegrała z Meritumkredyt Pogonią 57:73. Sobotni mecz przyjezdni rozpoczęli z agresywną defensywą. W ataku grali szybko i skutecznie. Efektem takiej postawy było prowadzenie w 7. minucie 20:9. Stargardzianie trafili w tym czasie 9/11 rzutów. Damian Pieloch zdobył 11 punktów, a wspierali go Łukasz Pacocha i Karol Pytyś, który w całym miał 10 zbiórek.

Już na zakończenie pierwszej kwarty Spójni prawie nic nie pozostało z wypracowanej zaliczki. Meritumkredyt Pogoń zdobyła 10 punktów z rzędu i było 21:22. Sygnał do ataku dał Grzegorz Mordzak. Coraz lepiej spisywał się także Tomasz Nowakowski. W drugiej odsłonie obie drużyny zwolniły, ale były to bardzo wyrównane zawody. Prudniczanie wyszli na dwupunktowe prowadzenie, lecz rywale nie załamali się i po 20 minutach zdołali odzyskać minimalną przewagę. Dobre zmiany dali koszykarze Spójni: Bartłomiej Wróblewski i Arkadiusz Soczewski, który zdobył siedem oczek.

W pierwszej połowie obie drużyny dobrze spisywały się w rzutach dwupunktowych. Gospodarze trafili 14/19 a goście 14/18 prób. Bolączką była nieskuteczność za linią 6,75 metra. Spójnia wykorzystała 2/12 rzutów a Meritumkredyt Pogoń 1/10. Po przerwie gospodarze nie poprawili skuteczności, lecz jak się później okazało trafili decydujące rzuty. Zdecydowanie zawiodła jednak Spójnia. Zespół, którego groźną bronią są trafienia trzypunktowe zaprezentował się fatalnie i zakończył mecz z bilansem 3/26. Spójnia przegrała także rywalizację pod tablicami - 34:39 oraz popełniła więcej strat od przeciwnika.

Mimo tak wielu niesprzyjających faktów oraz fatalnego początku trzeciej kwarty, podopieczni Wiktora Grudzińskiego nie poddali się. Gospodarze zaczęli tę część od prowadzenia 9:2. Nie potrafili jednak złamać rywala, który w końcówce meczu wyszedł nawet na prowadzenie. Wtedy rozgorzała prawdziwa bitwa. Decydujące ciosy zadali jednak Artur Grygiel oraz kończący 9 stycznia 39 lat Grzegorz Mordzak. Weteran, choć zmagał się z gorączką, dał z siebie wszystko i zapewnił drużynie 11. zwycięstwo w sezonie. Odpowiedział jeszcze Damian Pieloch, ale nie uchronił Spójni od ósmej porażki w rozgrywkach I ligi.

Dla gospodarzy najwięcej - po 13 punktów zdobyli Mordzak oraz Nowakowski. Rozgrywający dodał do tego dorobku sześć asyst a podkoszowy dziewięć zbiórek. Blisko double-double był Patryk Nowerski - po 8 punktów i zbiórek. Lider Spójni, Łukasz Pacocha, do 16 punktów dołożył także dziewięć asyst oraz sześć zbiórek. Także 16 oczek zdobył Pieloch. Szczególnie w trzeciej kwarcie swój zespół w grze trzymał natomiast Maciej Raczyński, który zdobył wtedy sześć z ośmiu punktów Spójni.

Obie ekipy zdołały zatrzymać jednak niektórych koszykarzy. Tylko punkt do swojego dorobku dopisał jeden z czołowych snajperów I ligi, Paweł Bogdanowicz. Przyjezdnym zabrakło jednak trafień Huberta Pabiana. W 18. kolejce Meritumkredyt Pogoń zagra 16 stycznia w Łańcucie. Spójnia natomiast już w środę, 13 stycznia podejmie Astorię Bydgoszcz.

meritumkredyt Pogoń Prudnik - Spójnia Stargard 65:61 (21:22, 15:15, 13:8, 16:16)

Meritumkredyt Pogoń: Mordzak 13, Nowakowski 13, Cichoń 8, Grygiel 8, Nowerski 8, Stalicki 8, Madziar 6, Bogdanowicz 1, Chmielarz 0, Leszczyński 0.

Spójnia: Pacocha 16, Pieloch 16, Raczyński 10, Soczewski 9, Pytyś 6, Wróblewski 4, Bodych 0, Koziorowicz 0, Pabian 0.

[multitable table=670 timetable=493]Tabela/terminarz[/multitable]

Źródło artykułu: