NBA: Piąte triple-double Westbrooka w sezonie!

AFP / Czy to ostatni sezon gry Duranta i Westbrooka w jednej drużynie?
AFP / Czy to ostatni sezon gry Duranta i Westbrooka w jednej drużynie?

Piąte w sezonie, a drugie z rzędu triple-double zaliczył Russell Westbrook. Koszykarze Oklahomy City Thunder gładko uporali się minionej nocy z prowadzoną przez Dwyane'a Wade'a ekipą Miami Heat.

Forma Russella Westbrooka jest po prostu imponująca. Choć rozgrywający Thunder skutecznością minionej nocy na kolana nie powalił (trafił 5 z 16 rzutów z gry), to jednak po raz kolejny udowodnił, że jest zawodnikiem bardzo wszechstronnym. Tym razem ukończył mecz z dorobkiem 13 punktów, 15 asyst i 10 zbiórek. Miał też 2 przechwyty.

Westbrook znakomicie obsługiwał swojego kolegę z zespołu, Kevina Duranta, który z kolei zanotował double-double (24 punkty, 10 zbiórek). Dwyane Wade i spółka po raz 18 w tym sezonie opuszczali zatem parkiet ze spuszczonymi głowami. Amerykanin wiele zarzucić sobie jednak nie może, bo robił, co mógł, by ciągnąć grę swojego zespołu (22 punkty, 3 asysty, 2 zbiórki).

Tradycji stało się zadość natomiast w San Antonio, gdzie Ostrogi wygrały po raz 33 z rzędu, a 24 w tym sezonie przed własną publicznością. Zapierającej dech w piersiach serii Spurs w żaden sposób nie byli w stanie zatrzymać gracze Dallas Mavericks. Gospodarze skutecznie wyłączyli w tym meczu z gry Dirka Nowitzkiego. Niemiec zanotował najgorszy występ w tym sezonie, zdobywając zaledwie 4 punkty (2 na 10 z gry).

Najbardziej okazałe zwycięstwo minionej nocy odnieśli z kolei gracze Minnesoty Timberwolves, którzy pokonali Phoenix Suns różnicą aż 30 punktów. To było imponujące przełamanie "Leśnych Wilków", którzy wcześniej zanotowali dziewięć porażek z rzędu. Do triumfu swoją drużynę poprowadził duet Andrew Wiggins - Ricky Rubio.

Usatysfakcjonowani poziomem meczu mogli być też kibice Denver Nuggets. Drużyna z Kolorado wygrała siódmy, domowy pojedynek z rzędu, tym razem po widowiskowym spotkaniu pokonując Indianę Pacers. Kluczowa w tej batalii okazała się akcje Randy'ego Foya, który na 20 sekund przed ostatnią syreną trafił ważny rzut z dystansu. Po tym ciosie goście już się nie podnieśli.

Wyniki:

Minnesota Timberwolves - Phoenix Suns 117:87 (24:23, 34:25, 25:21, 34:18)
(Wiggins 18, Rubio 18, Dieng 15 - Knight 20, Morris 17, Booker 11)

Oklahoma City Thunder - Miami Heat 99:74 (24:18, 20:24, 31:16, 24:16)
(Durant 24, Ibaka 19, Waiters 18, Westbrook 13 - Wade 22, Johnson 16, Whiteside 14)

San Antonio Spurs - Dallas Mavericks 112:83 (14:16, 32:20, 32:20, 34:27)
(Aldridge 23, Diaw 16, Leonard 15 - Powell 15, Matthews 12, Felton 9)

Denver Nuggets - Indiana Pacers 129:126 (30:30, 24:36, 30:25, 45:35)
(Gallinari 23, Barton 21, Harris 20 - Turner 25, Ellis 24, George 19)

Los Angeles Lakers - Houston Rockets 95:112 (36:32, 21:28, 18:34, 20:18)
(Williams 20, Clarkson 16, Randle 12, Russell 12 - Harden 31, Capela 14, Howard 14)

Źródło artykułu: