- W mojej opinii rozegraliśmy bardzo dobre spotkanie jeżeli chodzi o atak, a jedyne do czego można mieć zarzuty to fakt, że przestrzeliliśmy aż 11 rzutów osobistych - ocenił poniedziałkowy mecz w Dąbrowie Górniczej Jarosław Krysiewicz, szkoleniowiec Polfarmexu Kutno.
Opiekun kutnian faktycznie nie mógł mieć żadnych zastrzeżeń do swoich podopiecznych, gdzie tak naprawdę zawiódł jedynie Josh Parker. Na szczęście do drużyny po urazie wrócił Grzegorz Grochowski. - Groszek, który w ostatnim meczu nie grał nie tyle, co dał dobrą zmianę, ale był po prostu naszą wiodącą postacią - komplementuje swojego rozgrywającego.
Wracając do tematu ofensywy, Polfarmex przeciwko MKS-owi wywalczył aż 86 punktów, co jest drugim najlepszym wynikiem w bieżących rozgrywkach. - Za nami długi tydzień ciężkiej pracy, w którym chcieliśmy poprawić wiele rzeczy w naszej grze, zwłaszcza w ataku. I mam wrażenie, że powolutku się zmieniamy i to jest bardzo ważne - ocenia.
Jednym z kluczy do triumfu na pewno była aktywna walka pod atakowanym koszem, gdzie w samej pierwszej połowie kutnianie mieli 13 zbiórek w ataku, a Kevin Johnson i Michael Fraser w pełni wykorzystali brak Erica Williamsa i zdominowali walkę pod koszami.
- To był bardzo ważny element meczu w Dąbrowie Górniczej. Mieliśmy 17 zbiórek w ataku, przy siedmiu rywali. W punktach drugiej szansy wygraliśmy 17:6, czyli różnicą 11 oczek, a mecz wygraliśmy dziesięcioma punktami - komentuje Krysiewicz.
Dzięki tej wygranej w tabeli TBL Polfarmex ma dwie wygrane przewagi nad MKS-em i pomimo faktu, że to dopiero początek rundy rewanżowej, jest w bardzo komfortowej sytuacji. - Wszyscy wiedzieliśmy, jak bardzo ważne jest to dla nas spotkanie w kontekście ósemki, więc jesteśmy bardzo zadowoleni z wygranej - zakończył.
Kolejnym rywalem Polfarmexu będzie Asseco Gdynia, a mecz rozegrany zostanie w poniedziałek 25 stycznia.
Zbiórka w ataku kluczem dla sukcesu Polfarmexu
Polfarmex Kutno odniósł bardzo ważne zwycięstwo w Dąbrowie Górniczej nad tamtejszym MKS-em. W opinii szkoleniowca kluczem do sukcesu była walka na atakowanym koszu oraz postawa Grzegorza Grochowskiego.
Źródło artykułu:
Thebigone, to że poparłem Gabriela nie oznacza że to jest przeciwko Tobie
Ażeby było coś o koszu - w mojej ocenie największy problem Kutna to Par Czytaj całość