Andjusić i Chyliński debiutują w Hali Mistrzów
Danilo Andjusić zdążył już zagrać dwa spotkania w barwach Anwilu Włocławek, a Michał Chyliński - jeden. W sobotę obaj zawodnicy po raz pierwszy wstąpią jednak w Hali Mistrzów przed własną publicznością. Rottweilery grają z BM Slam Stalą Ostrów.
Materiały prasowe
/ Fot. Piotr Kieplin
Debiut Danilo Andjusicia przypadł na mecz ze Startem Lublin. Anwil Włocławek łatwo pokonał wówczas rywala aż 97:62, a Serb wypadł w swoim pierwszym spotkaniu obiecująco. Rzucił 11 punktów, choć w początkowej fazie pojedynku miał problemy z celnością.
Drugi mecz Andjusicia (z Rosą Radom) okazał się jednocześnie debiutem w barwach Rottweilerów Michała Chylińskiego. Doświadczony strzelec grał w tym sezonie w Niemczech, ale w połowie grudnia obie strony rozstały się i reprezentant Polski trafił do Anwilu. W swoim pierwszym spotkaniu rzucił siedem punktów w zaledwie 11 minut (dłużej nie grał ze względu na chorobę, którą przechodził przez kilka dni przed meczem), lecz włocławianie ulegli Rosie Radom 54:68.
Daty transferów zbiegły się zatem z dwoma wyjazdami Anwilu. W sobotę jednak koszykówka wraca do Hali Mistrzów po trzech tygodniach przerwy - włocławianie zagrają z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski.
Będzie to więc pierwsze starcie, w którym kibice Anwilu będą mogli zobaczyć na żywo dwóch nowych zawodników w szeregach zespołu Igora Milicicia. Obaj gracze nie mogą się doczekać występu w Hali Mistrzów, a o żywiołowym dopingu słyszeli już od swoich kolegów z drużyny bardzo dużo.
- Tak się złożyło, że we Włocławku dotychczas tylko trenowałem, ale teraz przywitam się kibicami, o których słyszałem wiele dobrego. Wiem, że tłumnie zapełniają arenę i żywiołowo kibicują - mówi Andjusić.
Chyliński natomiast umieścił w piątek wpis na swoim koncie na Facebooku: - Już jutro zadebiutuję w Hali Mistrzów. Tak jak powiedziałem, znam gorący klimat panujący na meczach we Włocławku. Nie mogę się doczekać, żeby sprawdzić jak to jest mieć takich kibiców po swojej stronie. Godzina 18:00 Anwil Włocławek - BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski, liczymy na gorący doping!
