Przypomnijmy, że Znicz Basket Pruszków pokonał Biofarm Basket Poznań 61:60. Gospodarze prowadzili w ostatnich sekundach sobotniego meczu punktem. Rzutów wolnych nie wykorzystał jednak Adam Metelski a w decydującej akcji sędziowie odgwizdali faul doświadczonego centra na Mateuszu Szwedzie. Zdania w sprawie tej sytuacji są podzielone.
Co ciekawe, to kolejny przypadek w ostatnim czasie, gdy rzuty wolne wykonywane już po upływie regulaminowych 40 minut decydują o losach zwycięstwa. Tydzień wcześniej w Tauron Basket Lidze podobnie było w starciu Asseco Gdynia z Treflem Sopot.