Polfarmex znokautował Asseco! Koszmarna dyspozycja gdynian

To się dopiero nazywa nokaut. Polfarmex Kutno rewelacyjnie spisał się we własnym obiekcie i rozbił Asseco. Tym samym podopieczni Jarosława Krysiewicza wyprzedzili w tabeli gdyńską drużynę.

Tak naprawdę wszystko sprowadza się do drugiej kwarty. To wtedy gospodarze zadali decydujący cios. Prawdę mówiąc powalili rywala na deski. Polfarmex zagrał po prostu koncertowo w ofensywie, obnażając słabe strony przeciwnika. Znakomicie prezentowali się Polacy - Jarosław Zyskowski czy Mateusz Bartosz.

W tym samym czasie gdynianie bili głową w mur. Zespół Tane Spaseva wpadł w głęboki kryzys i nie zdołał się z nim uporać. Przez dziesięć minut żółto-niebiescy oddali zaledwie dwa celne rzuty. Istny koszmar. Asseco raziło nieskutecznością, ale na dodatek popełniało mnóstwo błędów i przewinień. To musiało się źle skończyć.

Drużyna Jarosława Krysiewicza odskoczyła tak daleko, że po przerwie nie było mowy o tym, aby przyjezdni wrócili do walki o zwycięstwo. Przewaga Polfarmexu była zbyt wysoka. Poza tym kutnianie wcale nie zwolnili tempa i wciąż dyktowali warunki. Dopiero w ostatniej odsłonie nastąpiło rozluźnienie w ich szeregach, ale Asseco wcale nie zmniejszyło rozmiarów klęski.

W całym meczu gdynianie zdobyli zaledwie 44 punkty i trafili 29,5 procent rzutów z gry, z czego 4,5 procent za trzy (1/22 z dystansu!). To są fatalne liczby. Dwóch zawodników gości uzbierało przynajmniej 10 "oczek" - Jakub Parzeński oraz Filip Matczak. Żaden z nich nie miał jednak powodów do zadowolenia, choć ten pierwszy - w odróżnieniu od reszty drużyny - wypadł całkiem przyzwoicie.

Gospodarzy do okazałego triumfu poprowadzili rodzimi zawodnicy. Wymienieni wcześniej Zyskowski i Bartosz (zanotował double-double - 13 punktów, 10 zbiórek) byli najlepszymi strzelcami, ale nie tylko oni mieli wkład w wygraną.

Polfarmex Kutno - Asseco Gdynia 75:44 (14:13, 29:5, 17:12, 15:14)

Polfarmex: Zyskowski 15, Bartosz 13, Wołoszyn 11, Parker 10, Gabiński 8, Grochowski 7, Fraser 6, Jarecki 3, Sobczak 2, Pawlak 0, Johnson 0, Malczyk 0.

Asseco: Parzeński 12, Matczak 10, Hickey 9, Kaplanović 4, Frasunkiewicz 3, Kowalczyk 3, Morozow 2, Czerlonko 1, Kobylinskij 0, Szczotka 0, Ahmedović 0.

Jacek Gmoch: Loew na pewno poszerzy skład o środkowego napastnika

{"id":"","title":""}

Komentarze (36)
avatar
nosek7
26.01.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tylko się cieszyć,ze Grochowski się rozwija i gra coraz lepiej i Parkerowi też trzeba życzyć lepszej formy,bo obaj się bardzo przydadzą w końcówce sezonu.
Ps u nas nie jest źle bo mamy zastrzeż
Czytaj całość
avatar
nosek7
26.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W jakim celu ta krytyka Parkera?Przeczyta SF i zacznie lepiej grać?Albo zarząd go zwolni?Wątpliwa sprawa..W innych drużynach może poza Blassingame i Gibsonem Amerykanie na 1 grają podobny pozi Czytaj całość
avatar
Brave23
26.01.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W realu Sergio Rodriguez też nie wychodzi w S5 a jest tam najlepszym rozgrywającym. Mnie osobiście chyba bardziej pasuje obecna opcja z Parkerem w S5. Do tej pory przeważnie kulała nam gra w d Czytaj całość
avatar
nosek7
26.01.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Okiem kibica:Doszedł element wejść pod kosz(Bartosz,Gabiński,Zyskowski i inni),co znacznie utrudnia obronę przeciwnikowi ,oraz ,,,szczęście" w postaci nie wykręcania się piłek z kosza-chyba tyl Czytaj całość
avatar
Łysy123
26.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kolejne ważne zwycięstwo,oby tak dalej. Raz gra lepiej jeden,raz drugi. Dziś amerykańce nie punktowały tak jak zawsze,ale rezerwowi pokazali,że są w stanie ich zastąpić i nawrzucać. Wreszcie ni Czytaj całość