Szczęśliwe zwycięstwo Legii Warszawa. Wielki niedosyt Znicza Basket

Zawodnicy z Warszawy uciekli spod topora. Podopieczni trenera Michała Spychały w końcówce derbowego spotkania wyszarpali cenne dwa punkty.

Obie drużyny przystąpiły do derbowego spotkania w zgoła odmiennych nastrojach. Koszykarze z Warszawy przegrali prestiżowy pojedynek z Miastem Szkła Krosno, które przerwało świetną passę Legii przed własną publicznością. Zawodnicy z Pruszkowa z kolei w niesamowitych okolicznościach pokonali w Poznaniu miejscowy Biofarm Basket. Bohaterem Znicza okazał się wówczas Mateusz Szwed, który w stolicy zdobył... 0 punktów.

Przez większość meczu wydawało się, iż podopieczni trenera Marka Zapałowskiego mają patent na Legię. Goście z Pruszkowa momentami ośmieszali defensywę gospodarzy, która z pewnością nie była monolitem. W pierwszej połowie nie do zatrzymania był Kamil Czosnowski, który dwoił się i troił. Dobre zawody rozgrywał również Patryk Przyborowski czy Dawid Słupiński, który nie unikał twardej walki pod obiema tablicami.

Jeszcze na początku czwartej kwarty wszystko wskazywało na to, iż koszykarze z Pruszkowa będą cieszyć się z kolejnego zwycięstwa. Przewaga Znicza Basket wynosiła 11 punktów i tylko najwierniejsi kibice Legii wierzyli w zwycięstwo swoich pupili.

Sygnał do ataku drużynie Michała Spychały dał Adam Parzych, który trafił dwie "trójki" z rzędu. W kolejnych minutach kapitalnie spisywali się Michał Aleksandrowicz oraz Adam Linowski, którzy zdobyli po 14 punktów. Zawodnicy z Pruszkowa zaczęli popełniać wiele prostych strat, które uniemożliwiły im podjęcie skutecznej walki w końcówce spotkania.

Legia Warszawa - Znicz Basket Pruszków 76:70 (18:24, 11:20, 23:15, 24:11)

Legia: Parzych 20, Aleksandrowicz 14, Linowski 14, Andrzejewski 9, Kukiełka 6, Ł. Wilczek 6, M. Wilczek 4, Malewski 3, Szumełda-Krzycki 0, Bierwagen 0.

Znicz Basket: Czosnowski 15, Przyborowski 15, Janiak 10, Put 10, Słupiński 8, Cechniak 5, Tokarski 4, Kordalski 3, Janik 0, Szwed 0.

[multitable table=670 timetable=493]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (0)