Jacek Winnicki: Zbieramy zwycięstwa

Polski Cukier Toruń stopniowo poprawia swoją sytuację w ligowej tabeli. Po pokonaniu Asseco Gdynia ekipa Jacka Winnickiego umocniła się na czwartym miejscu.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
fot Jacek Wojciechowski / fot. Jacek Wojciechowski
- Cieszę się z tego zwycięstwa, bo w Gdyni nigdy nie gra się łatwo. Gracze Asseco grają we własnej hali bardzo walecznie, ambitnie - mówi Jacek Winnicki, opiekun Twardych Pierników.

Torunianie wygrali czterema punktami, chociaż zwycięstwo mogli sobie zapewnić znacznie wcześniej, bo w połowie czwartej kwarty podopieczni Winnickiego prowadzili 11 oczkami i wyprowadzali kontratak, po którym mogli jeszcze powiększyć przewagę. [tag=26230]

Łukasz Wiśniewski[/tag] przestrzelił jednak prosty rzut spod kosza i gospodarze od tego momentu zaczęli odrabiać straty.

- Trzykrotnie nie trafiliśmy rzutów spod samego kosza. Takie rzeczy nie mogą się nam przydarzać. Do tego doszły straty i mieliśmy nerwową końcówkę - komentuje Winnicki.

Torunianom zwycięstwo zapewnili podkoszowi, którzy wykorzystali swoją przewagę fizyczną nad graczami z Gdyni. Maxym Korniyenko zdobył 22 punkty, z kolei Krzysztof Sulima i Stevan Milosevic dołożyli po 12 oczek.

- To nie był super mecz w naszym wykonaniu. Mieliśmy słabą skuteczność rzutową. Nie trafialiśmy z czystych pozycji, szczególnie z dystansu. W najważniejszych momentach znaleźliśmy jednak odpowiedni balans pomiędzy rzutami za dwa i trzy - ocenia opiekun Polskiego Cukru.

Twarde Pierniki jak na razie są niepokonane rundzie rewanżowej. Ekipa Winnieckiego pokonała PGE Turów Zgorzelec, MKS Dąbrowa Górnicza i Asseco Gdynia.

- Zbieramy zwycięstwa, stopniowo poprawiamy swoją sytuację w tabeli. W tej rundzie wygraliśmy wszystkie trzy spotkania - podkreśla Winnicki.


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×