Mateusz Ponitka na parkiecie w niedzielnym spotkaniu z Polpharmą Starogard Gdański spędził tylko niecałe 15 minut. Reprezentant Polski w trakcie jednej z akcji tak niefortunnie upadł na parkiet, że skręcił staw skokowy.
Jego kostką od razu zajęli się fizjoterapeuci Stelmetu BC, ale pozostałą część meczu zawodnik musiał oglądać z perspektywy ławki rezerwowych. Koszykarz kulejąc opuszczał halę "CRS".
Zawodnik udał się z drużyną na wyjazdowe spotkanie z Umaną Reyer Venezia. Gracz cały czas odczuwa skutki kontuzji, ale koszykarz wziął udział we wtorkowym treningu zespołu.
Wszystko wskazuje na to, że Saso Filipovski będzie miał go do swojej dyspozycji w środowym meczu.
Ponitka w rozgrywkach Pucharu Europy przeciętnie zdobywa 13,8 punktu i jest najlepszym strzelcem zespołu.
Zobacz wideo: "Prezent dla Hummelsa. "Piszczu wam powiedział?"
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.
Stelmeciaki do boju! W Wenecji tylko zwycięstwo!!