Obwód Rosy zabił MKS. Rozpędzeni radomianie zdobyli kolejny teren!

Atomowy początek i solidny koniec meczu zaliczyli koszykarze Rosy Radom w Dąbrowie Górniczej dzięki czemu zdołali ograć MKS. Była to już 12 wygrana podopiecznych Wojciecha Kamińskiego w ostatnich 13 meczach!

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski

14 celnych rzutów za trzy punkty, spokój i opanowanie sprawiły, że Rosa Radom mogła cieszyć się z szesnastej wygranej w sezonie.

Radomianie rozpoczęli w iście atomowym stylu. W samej tylko pierwszej kwarcie przeprowadzili aż sześć trzypunktowych akcji prowadzili różnicą nawet 12 punktów. Gospodarzy pobudził jednak Rashaun Broadus, który w pojedynkę sprawił, że straty MKS-u zmalały zaledwie do czterech oczek.

W drugiej ćwiartce przyjezdni stanęli, a dąbrowianie wręcz przeciwnie. Tempo gry nadal nakręcał Broadus, a skuteczne wejście z ławki dał Jakub Dłoniak. Defensywa Rosy nie potrafiła jednak znaleźć odpowiedzi na amerykańskiego playmakera MKS-u, który przed przerwą zaaplikował rywalom aż 17 punktów i to dzięki niemu miejscowi prowadzili.

Po zmianie stron Wojciech Kamiński zmienił obronę na strefę, a w ofensywie "wróciła" trójka i Michał Sokołowski, który dotychczas więcej czasu niż na parkiecie spędził na ławce z powodu dużej ilości przewinień. W samej trzeciej kwarcie Sokół zdobył dziesięć oczek, a Rosa w tej części była lepsza o 9 punktów.

Decydującą część meczu od trójki rozpoczął Torey Thomas i Rosa prowadziła 67:58. Szybko zareagował Drażen Anzulović, a po przerwie dla chorwackiego szkoleniowca jego podopieczni szybko wrócili go gry zdobywając siedem punktów z rzędu. Wtedy jednak sprawy w swoje ręce wzięli Thomas i C.J. Harris, na co gospodarze nie byli już w stanie zareagować.

Thomas - Harris - Sokołowski. Tak wyglądała recepta Rosy na triumf w Dąbrowie Górniczej. Trio to wywalczyło aż 54 oczka. Przede wszystkim podopiecznych trenera Kamińskiego nie zawiodła skuteczność w decydujących momentach, a 14 trójek przy zaledwie 6 dąbrowian zrobiło różnicę.

Po stronie gospodarzy w drugiej połowie zatrzymany został Broadus, który po zmianie stron wzbogacił konto MKS-u o zaledwie dwa oczka. Skutecznie grał Dłoniak, który powraca do kontuzji do wysokiej formy.

MKS Dąbrowa Górnicza - Rosa Radom 73:82 (18:26, 25:14, 15:24, 15:18)

MKS: Broadus 19, Dłoniak 17, Williams 11, Pamuła 9, Pasalić 6, Szymański 6, Dziemba 5, Piechowicz 0, Zieliński 0.

Rosa: Harris 19, Thomas 19, Sokołowski 16, Szymkiewicz 8, Zajcew 8, Witka 6, Adams 2, Bonarek 2, Hajrić 2.

TBL 2016/2017

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Anwil Włocławek 32 25 7 2572 2337 57
2 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 32 23 9 2511 2257 54
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 32 21 11 2446 2305 53
4 Arriva Polski Cukier Toruń 32 21 11 2602 2485 53
5 HydroTruck Radom 32 21 11 2390 2270 53
6 MKS Dąbrowa Górnicza 32 20 12 2538 2354 52
7 SKS Starogard Gdański 32 19 13 2459 2401 51
8 Czarni Słupsk 32 19 13 2482 2394 51
9 Trefl Sopot 32 18 14 2510 2479 50
10 PGE Turów Zgorzelec 32 17 15 2665 2485 49
11 King Szczecin 32 16 16 2591 2546 48
12 Miasto Szkła Krosno 32 15 17 2392 2425 47

Pokaż całą tabelę




Najlepszym zawodnikiem meczu był...

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×