Chamberlain Oguchi po raz ostatni na parkiecie wystąpił 27 grudnia. Wówczas w spotkaniu z Treflem Sopot reprezentant Nigerii zdobył 12 punktów, trafiając cztery z dziewięciu rzutów z gry.
Przed kolejnym meczem ligowym, z Polfarmexem Kutno, zawodnik zgłosił kontuzję pleców i nie znalazł się w składzie. Włocławianie poradzili sobie bez swojego strzelca, pokonując rywali na wyjeździe 58:54.
Wydawało się, że koszykarz szybko upora się z urazem i wróci do treningów z zespołem. W międzyczasie doszły jednak kolejne problemy zdrowotne.
- Mamy problem ze zdrowiem Champa. Najpierw chodziło o plecy, teraz o biodro. Zajmują się nim lekarze, masażyści klubowi. Oczywiście, ta sytuacja nas denerwuje. Kontraktujemy zawodnika, a tymczasem on nie może nam pomagać. I na dodatek to nie jest pierwszy uraz. Z tego co wiem, obecne problemy wynikają z dyskopatii gracza, a jak jest dolegliwość bólowa to po prostu nie da się grać - mówił w połowie stycznia w rozmowie z WP SportoweFakty Arkadiusz Lewandowski, prezes Anwilu Włocławek.
Ze względu na problemy zdrowotne swojego strzelca władze klubu postanowiły znacząco wzmocnić pozycje obwodowe. Do Anwilu ściągnięto Danilo Andjusicia i Michała Chylińskiego, którzy rozegrali już kilka meczów w barwach włocławskiej drużyny.
Wczoraj trenował, dzisiaj jest w składzie ;) @ChampOguchi wrócił do treningów i zagra dziś z @PolfarmexKutno! pic.twitter.com/rENG4UaTRf
— Anwil Włocławek (@Anwil_official) luty 19, 2016
Reprezentant Nigerii przeszedł pełną rehabilitację i w czwartek po raz pierwszy trenował z zespołem. Zawodnik znalazł się w kadrze na finałowy turniej Pucharu Polski. W piątek rywalem Anwilu Włocławek będzie Polfarmex Kutno.
Zobacz wideo: Krystyna Guzik w formie przed MŚ."Sama byłam w szoku"
{"id":"","title":""}