Wielki finał PP - Stelmet znów ogra Rosę?

Mateusz Ponitka: Przepraszam Jelinka. To nie było celowe

22 lutego 2015 roku Stelmet BC Zielona Góra w finałowym spotkaniu Pucharu Polski pokonał w Gdyni zespół Rosy Radom 77:71. Ekipa Saso Filipovskiego wygraną zapewniła sobie w drugiej połowie. MVP meczu został wybrany Przemysław Zamojski.

"Zamoj" zdobył 18 punktów, z czego 15 w drugiej połowie. Tyle samo oczek zgromadził na swoim koncie Russell Robinson. Obaj pociągnęli ekipę z Winnego Grodu na początku drugiej połowy. Kluczowa okazała się trzecia kwarta, wygrana przez zespół Saso Filipovskiego aż 20:6. To był pierwszy Puchar Polski w historii klubu.

W tym roku zielonogórzanie mają chrapkę na kolejne trofeum. Przed turniejem zapowiadali, że do Dąbrowy Górniczej przyjeżdżają w jasnym celu i zdania dotrzymują. Z kwitkiem odprawili już ekipy Asseco Gdynia i Anwilu Włocławek.

- Żeby stwierdzić, że coś osiągnęliśmy, trzeba wygrać finał. Przed nami ciężki mecz z dobrym zespołem, jakim jest Rosa. Musimy się przygotować na tyle, na ile jest to możliwe żeby zagrać dobry mecz w niedzielę - mówi Przemysław Zamojski, jeden z lepszych zawodników Stelmetu BC podczas tego turnieju.

W sobotnim spotkaniu z Anwilem Włocławek zawodnik trafił sześć z siedmiu rzutów za trzy, gromadząc łącznie 20 punktów.

Radomianie chcą jednak pokrzyżować plany zielonogórzanom. W tym sezonie udowodnili już, że potrafią ograć Stelmet BC. W świątecznym meczu wygrali na własnym boisku po dogrywce 88:86. Wówczas szalał Michał Sokołowski, który zdobył 22 punkty. 19 oczek dołożył C.J. Harris.

Rosa podczas Dąbrowa Basket Cup pokonała już Polski Cukier Toruń i Energę Czarnych Słupsk. - To co mieliśmy zrobić to zrobiliśmy. Jesteśmy w finale Pucharu Polski i to kolejny już dla nas sukces. Broni nie składamy i czekamy na tą konfrontację i zobaczymy co się wydarzy - przyznaje przed spotkaniem finałowym Wojciech Kamiński, opiekun Rosy Radom.

[b]Mecz Stelmet BC Zielona Góra - Rosa Radom odbędzie się w niedzielę, o godz. 20:00.

[/b]