Kevinowi Martinowi bardzo zależy na czasie, ponieważ chciałby rozwiązać kontrakt najpóźniej do wtorku do północy. Jeżeli to mu się uda, wówczas będzie mógł wystąpić w swoim nowym zespole w fazie play-off jeszcze w obecnym sezonie. W przeciwnym razie nie będzie miał takiej możliwości.
Rzucający byłym kolejnym bardzo łakomym kąskiem dla klubów chcących walczyć w tym sezonie o mistrzostwo NBA. Wcześniej na rynek wolnych agentów trafił m.in. Joe Johnson.
Timberwolves również są skłonni zrezygnować z usług swojego zawodnika, podobnie jak zrobili to kilka dni wcześniej z osobą Andre Millera. Działacze klubu z Minnesoty stawiają na rozwój swoich młodych koszykarzy, dlatego nie powinni robić Martinowi problemów ze zmianą barw klubowych.
33-letni Martin w tym sezonie notuje średnio 10,6 punktów, 2,1 zbiórki oraz 1,2 asysty. Jego drużyna zajmuje natomiast dopiero 13. miejsce w Konferencji Zachodniej z bilansem 18 zwycięstw i 40 porażek.