Wisła Can Pack już wygrała, zapowiedź 20. kolejki spotkań FGE

Krzysztof Kaczmarczyk 07 Lutego 2009, 10:28

Finepharm AZS KK Jelenia Góra - INEA AZS Poznań (sobota, godzina 15:00)

Bardzo ważne i bardzo interesujące spotkanie odbędzie się w Jeleniej Górze, gdzie miejscowy Finepharm AZS KK gościć będzie INEĘ AZS Poznań. Będzie to niezwykle ważne spotkanie dla jeleniogórzanek, które chcąc nadal liczyć się w walce o ósemkę muszą ten mecz wygrać. Patrząc jednak na ostatnie wyniki podopiecznych Miodraga Gajicia kibice Finepharmu mogą drżeć o wynik. Co prawda akademiczki wygrały pucharową rywalizację z osłabionym Rybnikiem, jednak to nie poprawia chyba nastrojów po dotkliwej porażce z Lesznem w lidze i opuszczeniu zespołu przez Ryan Coleman. Gospodyniom pomóc ma za to nowa zawodniczka, którą jest Nigeryjka Oluchi Okorie. Poznanianki do Jeleniej Góry jadą z szacunkiem dla rywalek jednak z chęcią odniesienia kolejnej wygranej. Podopieczne Katarzyny Dydek mają szansę na zakończenie tej rundy nawet na piątym miejscu, dlatego każde spotkanie jest dla nich tak bardzo ważne.

Lotos PKO BP Gdynia - PKM Duda Super Pol Leszno (sobota, godzina 16:00)

Do Trójmiasta przyjedzie coraz lepiej spisująca się w tym sezonie drużyna z Leszna. Leszczynianki zwyżkę formy pokazały już w Jeleniej Górze, jednak teraz rywal jest zdecydowanie silniejszy. Gdynianki co prawda przystąpią do tego meczu osłabione psychicznie po dramatycznych porażkach w Eurolidze z Fenerbahce, jednak ich siła uderzeniowa jest bardzo duża. Takie zawodniczki jak Tamika Catchings czy Alana Beard są w stanie w pojedynkę wygrać każdy mecz. Ekipa prowadzona przez Jarosława Krysiewicza z pewnością nie położy się jednak przed wicemistrzyniami na parkiecie i nie odda wygranej bez walki. Ciekawie zapowiada się występ Ashley Shields, która aktualnie przewodzi stawce najlepszych strzelców Ford Germaz Ekstraklasy.

ŁKS Siemens AGD Łódź - MUKS Poznań (termin do uzgodnienia)

Spotkanie w Łodzi zapowiadało się bardzo ciekawie dla losów dolnej części tabeli. Niestety kilka zawodniczek ŁKS-u dopadł wirus i włodarze tego zespołu zwrócili się z prośbą do Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet o przeniesienie tego spotkania. Prośba ta została przyjęta, a termin zostanie dopiero uzgodniony.

KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski - UTEX ROW Rybnik (sobota, godzina 18:00)

Jeszcze na początku sezonu byłby to zdecydowanie największy hit tej kolejki. Jeszcze w pierwszej rundzie był to hit kolejki, w którym akademiczki wygrały 82:80 w Rybniku. Teraz o hicie można już chyba zapomnieć. W rybnickim teamie nie ma już Amerykanek ani Elżbiety Międzik, co zdecydowanie osłabiło siłę uderzeniową rybnickiego zespołu. Na domiar złego dla śląskiego zespołu drużyna KSSSE AZS PWSZ wzmocniła się jeszcze Edytą Koryzną i Nicky Anosike. Czego zatem można spodziewać się po tym spotkaniu? Wydaje się, że pogromu. Trener rybnickiego zespołu Mirosław Orczyk, wierzy jednak w te zawodniczki, które ma do swojej dyspozycji i ma nadzieję, że do żadnego pogromu w Gorzowie Wielkopolskim nie dojdzie.

CCC Polkowice - Cukierki Odra Brzeg (sobota, godzina 18:30)

Pomarańczowe z każdą kolejną kolejką wydają się być silniejszym zespołem. Ogromny wpływ ma na to z pewnością dołączenie do zespołu mistrzyni WNBA Plenette Pierson. W meczu przeciwko Cukierkom Odrze Brzeg trener Krzysztof Koziorowicz będzie musiał radzić sobie jednak bez amerykańskiej środkowej Amishy Carter, która została odsunięta od trzech kolejnych spotkań swojego zespołu za wybryk z Leszna. Pomimo tego osłabienia to jednak CCC jest zdecydowanym faworytem tego pojedynku. Co prawda Cukierki również w ostatnim czasie zanotowały zwyżkę formy, jednak nie na tyle dużą, żeby mogły porównywać się z polkowiczankami.

Wisła Can Pack Kraków - PTK Aflofarm Vicard Pabianice

Spotkanie to odbyło się w piątek 6 lutego. Wisła Can Pack Kraków pokonała beniaminka z Pabianic 88:41.

Pauzuje: Energa Toruń