Podczas jednej z akcji w drugiej kwarcie Nemanja Djurisić został uderzony w nos. Czarnogórzec został niezwłocznie odesłany na ławkę rezerwowych, gdzie krwawieniem zajęli się nim klubowi fizjoterapeuci. 24-latek w drugiej połowie nie wyszedł już na boisko.
U zawodnika Stelmetu BC Zielona Góra początkowo podejrzewano złamanie nosa. Ostatecznie jednak uraz Djurisicia nie jest aż tak poważny. Urodzony w Podgoricy koszykarz w kolejnych spotkaniach ponownie będzie grał w specjalnej masce chroniącej jego nos. Gracz używał jej już wcześniej, lecz w ostatnich meczach zostawiał ją w szatni.
Warto zaznaczyć, że nos nie jest obecnie jedynym problemem Djurisicia. Czarnogórzec na chwilę przed doznaniem tej kontuzji, nabawił się też urazu kostki.