Przed meczem faworytem ligowej potyczki były oczywiście bydgoszczanki, które w swojej hali ostatnio wygrywają wysoko i to z każdym przeciwnikiem. Na dodatek podopieczne Tomasza Herkta chcą zająć pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej, aby w play-offach nie trafić z drugiego miejsca na coraz lepiej spisującą się Energę Toruń, gdyż derbowe pojedynki to zawsze wielka niewiadoma. Choć inaczej uważa szkoleniowiec wicemistrzyń Polski. - My nie kalkulujemy, gdyż to się nie opłaca. Chcemy wygrywać z każdym kolejnym rywalem i teraz najważniejsza jest Wisła - powiedział opiekun Artego.
We wtorek gdynianki nie miały większych szans ze znakomicie usposobioną ekipą z nad Brdy. Koszykarki Artego w całym meczu trafiły aż dwanaście razy zza linii 6,75 centymetrów na dwadzieścia cztery próby. To oraz mocniejsza obrona spowodowały, że zawodniczki Basketu często gubiły piłki w ataku, co pozwoliło rywalkom kończyć akcje z szybkiej kontry. Ponadto aż sześć koszykarek Artego zapisało na swoim koncie dziewięć i więcej oczek. Dwanaście zbiórek w całym meczu i jednocześnie double-double miała środkowa Amisha Carter.
Na parkiecie ciekawie we wtorek było tylko w zasadzie do końca drugiej kwarty, kiedy to Basket Gdynia przegrywał tylko różnicą piętnastu punktów (25:40). W oczy rzucał się przede wszystkim brak skuteczności z dystansu (2/8 za trzy) oraz słabszy dzień liderek, bo tylko Ashley Shields przekroczyła do przerwy barierę dziesięciu punktów, a Tatiana Troina zaledwie sześć. Brakowało też wsparcia wśród pozostałych koleżanek z zespołu.
Gdynianki już wcześniej zapewniły sobie awans do fazy play-off. Natomiast bydgoszczankom został w najbliższy piątek najważniejszy mecz sezonu o pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej z Wisłą Can-Pack Kraków na wyjeździe. Na dodatek jednym punktem przegrały też we wtorek z MKK Siedlce koszykarki MKK Polkowice, które znajdowały się tuż za plecami Artego. - Pojedziemy do Krakowa powalczyć o zwycięstwo, nie ma innej możliwości. To jest teraz nasz główny cel - zakończył Herkt.
Bez względu na ostateczny rezultat potyczki z aktualnym mistrzem Polski play-offy w kobiecej Tauron Basket Lidze rozpoczną się już 30 marca 2016 roku.
Artego Bydgoszcz - Basket 90 Gdynia 82:67 (22:8, 18:17, 23:18, 19:24)
Artego: McBride 17, Reid 16, Międzik 13, Pawlak 12, Carter 11 (12 zb), Morris 9, Koc 2, Puss 2, Faleńczyk 0, Szybała 0.
Basket 90: Shields 16, Malone 12 (10 zb), Troina 11, Suknarowska 9, Skerović 8, Johnson 4, Kotnis 3, Bibrzycka 2, Jakubiuk 2, Podgórna 0.