- Drużyna Startu jest nieobliczalnym zespołem i każdy zawodnik w danym meczu może zaskoczyć. - powiedział przed meczem Michał Wołoszyn, skrzydłowy pruszkowskiej drużyny.
Można powiedzieć iż słowa zawodnika BT Wózków się potwierdziły. Start prezentuje ostatnimi czasy wysoką formę, co potwierdził także w sobotnim spotkaniu. W poprzedniej, XXIII kolejce "Akademicy" minimalnie przegrali (71:76) ze Stalą Stalowa Wola. W sobotę z kolei byli już o krok od odniesienia drugiego zwycięstwa w tegorocznych rozgrywkach. Sensacja wisiała w powietrzu, bowiem po trzydziestu minutach gracze Krzysztofa Ziemoląga prowadzili różnicą aż 21 punktów (69:48). Katastrofalna wręcz rozegrana ostatnia odsłona przez gospodarzy zaważyła, że ze zwycięstwa ostatecznie mogli cieszyć się podopieczni Bartłomieja Przelazłego.
Zespół Startu przez pierwsze trzy kwarty grał bardzo dobrze. Trudno wskazać co stało się w obozie gospodarzy przed ostatnimi dziesięcioma minutami meczu. Być może w szeregi gospodarzy wkradło się rozluźnienie. ?Pościg? drużyny gości w czwartej kwarcie dał zamierzony efekt. Koszykarze trenera Przelazłego odrobili straty i wyszli przed końcem spotkania na prowadzenie, którego nie oddali już do końca.
Bardzo dobrze w zespole Startu spisał się Paweł Kowalski, który zdobył dla swojego zespołu 18 punktów oraz zanotował 8 zbiórek i 2 asysty. Solidnie zaprezentowali się ponadto Łukasz Jagoda (15 punktów, 7 zbiórek), Bartosz Borkowski (15 oczek, 8 zbiórek) i Piotr Urbański (15 punktów).
W drużynie przyjezdnej brylowali za to Michał Wołoszyn (19 punktów, 4 zbiórki), Jakub Dłoniak (16 punktów, 3 zbiórki, 5 asyst), Artur Bajer (11 punktów, 3 zbiórki), a także Marek Matuszewski (14 punktów, 7 zbiórek).
W następnej kolejce gracze z Lublina zmierzą się w wyjazdowym spotkaniu z beniaminkiem ? Polonią 2011 Warszawa, z kolei koszykarze BT Wózków będą gościć we własnej hali Resovię Rzeszów.