Ostatnie spotkanie Seida Hajricia w Tauron Basket Lidze datuje na 5 marca. Wówczas Bośniak z polskim paszportem zagrał w meczu z AZS-em Koszalin. Podkoszowy zdobył sześć punktów w ciągu 11 minut.
Później jednak zawodnik nabawił się kontuzji i opuścił trzy kolejne pojedynki w TBL. Bośniaka zabrakło w starciach z King Wilkami Morskimi Szczecin, Startem Lublin i Polpharmą Starogard Gdański. Rosa wygrała dwa z tych meczów.
Hajrić jest już zdrowy i gotowy do gry. Zawodnik znalazł się w składzie radomian na spotkanie z Energą Czarnymi Słupsk.
- Na pewno nie jesteśmy jeszcze w optymalnej formie, ale wierzę, że z każdą kolejką będziemy prezentowali się co raz lepiej, forma będzie rosła a końcówka sezonu zasadniczego będzie już należała do nas. W Słupsku zaprezentujemy się już w kompletnym składzie, z Seidem Hajriciem w rotacji - mówi Wojciech Kamiński, szkoleniowiec Rosy.