Siarka jednak zostanie w TBL?! Pyszniak: Mam słowne zapewnienie, że zagramy
- Rozmawiałem z prezesami Bachańskim i Widomskim. Dano mi gwarancję i słowo honoru, że w kolejnym sezonie wystąpimy w TBL - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty Zbigniew Pyszniak, prezes Siarki Tarnobrzeg.
Zbigniew Pyszniak: Już od kilku dni wiedzieliśmy, że Patoka i Młynarski nie zagrają. Trzymaliśmy to jednak w tajemnicy. Nie chcieliśmy ułatwiać zadania drużynie z Gdyni. Patoka skręcił kostkę, z kolei Młynarski ma problemy z plecami.
Mimo wszystko drużyna postawiła opór Asseco Gdynia i twardo walczyła do samego końca.
- To prawda. Zagraliśmy całkiem niezłe zawody. Nie przegraliśmy zbiórki, mieliśmy mniej strat, ale fatalnie rzucaliśmy za to z dystansu. Wiedziałem, że jeśli chcemy wygrać w Gdyni, to musimy mieć "dzień konia" pod względem rzutowym. Tego nie było. Uważam, że zabrakło nieco zdrowia, a później też zawodnicy stracili też wiarę w sukces, jak przewaga gospodarzy rosła.
Nie udało się jednak uniknąć dwóch ostatnich miejsc w tabeli.
- To prawda. Zabrakło do tego jednego zwycięstwa. Uważam, że cały sezon nie graliśmy źle. Pokazaliśmy się z dobrej strony, mimo wąskiego składu i bardzo małego budżetu. Ostatnio ktoś mi powiedział, że za to powinniśmy przez 10 lat gwarancji gry na poziomie Tauron Basket Ligi.
Z "wysokiego C" rozpoczęliście ten sezon, ale później z każdym miesiącem wyglądało to coraz gorzej.
- To prawda, ale niestety na to wpływ miały kontuzje. Nie mieliśmy Bella, który był naszym liderem. W dodatku nie mogliśmy trafić z pozycją rozgrywającego. Mieliśmy aż trzech graczy, ale żaden z nich nie pokazał z dobrej strony. Myślę jednak, że za te pieniądze, którymi dysponowaliśmy, pokazaliśmy się z całkiem niezłej strony.
Ostatnio na konferencji prasowej mówił pan, że jeszcze nie żegna się z rozgrywkami Tauron Basket Lidze. Czy po spotkaniu z Asseco Gdynia - Siarka Tarnobrzeg spada do I ligi?
- Myślę, że nie. Mamy 3-letni kontrakt i jest duże prawdopodobieństwo, że dalej będziemy grali na poziomie Tauron Basket Ligi.
Rozmawiał pan zapewne z władzami Polskiej Ligi Koszykówki. Jak one zapatrują się na dalszą grę Siarki w TBL?
- Rozmawiałem z prezesami Bachańskim i Widomskim. Dano mi gwarancję i słowo honoru, że w kolejnym sezonie wystąpimy w TBL. Myślę, że mocno zapracowaliśmy na uznanie ludzi w PLK. Graliśmy ambitnie, z dużą determinacją. Poza tym w naszym zespole sporą rolę odgrywają Polacy i to też ma duże znaczenie.