Dla Nemanji Djurisicia obecny sezon jest pierwszym na zawodowych parkietach. Wcześniej Czarnogórzec przez ostatnie trzy lata reprezentował barwy Uniwersytetu Georgii, na którym spędził cztery lata, zapisując się w historii tej uczelni jako 44. koszykarz z 1000 punktami na koncie.
Podczas minionych rozgrywek koszykarz notował średnio 11 oczek, nieco ponad pięć zbiórek i półtora asysty w każdym spotkaniu, spędzając na parkiecie około 30 minut.
Djurisić dość szybko zaadoptował się do warunków panujących w zespole Stelmetu BC Zielona Góra. Z każdym kolejnym miesiącem zyskiwał w oczach Saso Filipovskiego, który dawał mu coraz więcej szans. Na przeszkodzie w jego dalszym rozwoju stanęły jednak drobne kontuzje, które wybijały Czarnogórca z rytmu.
Montenegrin national team head coach Bogdan Tanjević announced his preliminary squad for #EuroBasket2017 qualifyers. pic.twitter.com/w7EIRedQQN
— Yugobasket (@yugobasket) 26 kwietnia 2016
To nie wpłynęło jednak na decyzję Bogdana Tanjevicia, który powołał Djurisić do szerokiego składu reprezentacji Czarnogóry. Na 24-osobowej liście znaleźli się m.in. Nikola Peković (Minnesota Timberwolves), Nikola Vucevic (Orlando Magic), Tyrese Rice (Chimki Moskwa).
Czarnogóra w eliminacjach do przyszłorocznego EuroBasketu zmierzy się ze Słowacją, Albanią i Gruzją.
Djurisić przeciętnie w rozgrywkach Tauron Basket Ligi zdobywa 7,1 punktu i 4,6 zbiórki na mecz.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienazywo. Historia tego sportu jest zaskakująca. Wszystko zaczęło się od księcia