Udany sezon Pawła Bogdanowicza. Gdzie zagra w przyszłych rozgrywkach?

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski

Pogoń Prudnik sezon 2015/2016 zakończyła na pierwszej rundzie play-off. Czołowym zawodnikiem ekipy z Opolszczyzny był bez wątpienia Paweł Bogdanowicz.

Przypomnijmy, iż Paweł Bogdanowicz trafił do Prudnika z Zagłębia Sosnowiec, którego był bardzo mocnym punktem. - Przede wszystkim chciałem występować w klubie, w którym będę dostawał regularnie minuty na parkiecie. Zależało mi również na drużynie, która włączy się do walki o play-offy. Generalnie muszę powiedzieć, że była to dobra decyzja - mówi o przenosinach do Pogoni 29-letni zawodnik.

Podopieczni trenera Tomasza Michalaka mają za sobą udany sezon. Pogoń nie dość, że awansowała do pierwszej ósemki, to na dodatek mocno postawiła się Sokołowi Łańcut, który jest jednym z faworytów rozgrywek.

- Wszyscy cieszyliśmy się z awansu do najlepszej ósemki, chociaż miejsce, z którego startowaliśmy mogło być trochę lepsze. Niestety przydarzyło nam się kilka nieplanowanych porażek. Co do samej rywalizacji z Sokołem to uważam, że pokazaliśmy charakter. Widać było, że potrafimy wygrać z każdym, jednak w czwartym meczu zabrakło szczęścia w końcówce - mówi niski skrzydłowy.

ZOBACZ WIDEO Diego Simeone: nie zamierzam przypisywać sobie sukcesu Saula (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

- LP

Według wielu obserwatorów, Paweł Bogdanowicz rozegrał kolejny bardzo przyzwoity sezon. - Nie mnie to oceniać - mówi sam zawodnik. - Staram się robić swoje i nie oglądać się na cyferki. Zawsze powtarzam, że może być lepiej - dodaje.

W ostatnich latach 29-letni zawodnik nie potrafił na dłużej zagrzać miejsca w jednym klubie. Jaka przyszłość czeka niskiego skrzydłowego?

- Nie wiem w jakiej drużynie będę występował. Jest jeszcze za wcześnie na podejmowanie takich decyzji. Na razie odpoczywam. Zawsze po sezonie daje sobie dwa tygodnie na regenerację, a potem trzeba już przygotowywać się do następnego sezonu - kończy Paweł Bogdanowicz.

ZOBACZ WIDEO Szaranowicz: wygrał futbol. To pełnia szczęścia (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)