Zespół Steve'a Kerry'ego miał kiepski początek. To ekipa z Portland dyktowała warunki i - przede wszystkim - trafiała na wysokiej skuteczności. Była tak efektywna, że uzyskała sporą przewagę. Przez kolejne dwie odsłony gospodarze nie zdołali jej zmniejszyć.
Dopiero w czwartej kwarcie Wojownicy zdołali się przebudzić. Głównie za sprawą Festusa Ezeliego, który trafił kilka rzutów z rzędu. W ten sposób obrońcy tytułu zmniejszyli straty, a następnie poszli za ciosem. Mistrzowie NBA zdołali się rozpędzić i w świetnym stylu pomknęli po drugą wygraną w tej serii.
Najskuteczniejszym graczem Warriors był Klay Thompson, który zdobył 27 punktów. Natomiast double-double podpisał się Draymond Green, autor 17 punktów, 14 zbiórek, 7 asyst i 4 bloków. Te liczby robią wrażenie!
Na marne poszedł zatem wysiłek Damiana Lillarda i CJ McColluma. Wymieniony duet uzbierał 47 "oczek", ale to było zdecydowanie za mało, aby wygrać w Oracle Arena. Tym samym Trail Blazers są w dość trudnym położeniu przed kolejnymi meczami.
To się nazywa mocne otwarcie. Miami Heat stoczyli niezwykle wyrównaną walkę z Raptors. Zespół z Kanady w czwartej odsłonie ruszył w pościg i rzutem na taśmę doprowadził do dogrywki. Za trzy, równo z końcową syreną, trafił Kyle Lowry.
W doliczonym czasie gry gospodarze nie mieli już tyle szczęścia. Żar tym razem nie dał już przeciwnikowi szans. Znakomicie ruszył, odskoczył i utrzymał korzystny rezultat do końca dogrywki, odnosząc pierwsze zwycięstwo w tej serii.
Niemal połowę dorobku drużyny zdobyli Dwyane Wade i Goran Dragić. Pierwszy uzbierał 24, a drugi 26 punktów. W ekipie z Toronto naljepiej spisali się Jonas Valanciunas (24 punkty i 14 zbiórek) i DeMar DeRozan.
Toronto Raptors - Miami Heat 96:102 (18:18, 25:23, 20:27, 27:22, d. 6:12)
(Valanciunas 24, DeRozan 22, Ross 19, Carroll 10, Joseph 10 - Dragić 26, Wade 24, Johnson 16, Richardson 11, Deng 10)
Stan rywalizacji: 1-0 dla Heat
Golden State Warriors - Portland Trail Blazers 110:99 (21:34, 30:25, 25:28, 34:12)
(Thompson 27, Green 17, Iguodala 15, Livingston 14, Barnes 13 - Lillard 25, McCollum 22, Aminu 14, Henderson 12, Harkless 11)
Stan rywalizacji: 2-0 dla Warriors
ZOBACZ WIDEO Irena Szewińska została odznaczona Orderem Orła Białego (źródło TVp)
{"id":"","title":""}