NBA: Cleveland Cavaliers błyskawicznie w finale Wschodu! Odprawili Atlantę Hawks 4-0

PAP/EPA / PETER FOLEY
PAP/EPA / PETER FOLEY

Cleveland Cavaliers pierwsi w NBA zapewnili sobie udział w finale swojej konferencji. LeBron i spółka pokonali Atlantę Hawks 4-0, trafiając summa summarum aż 77 rzutów zza łuku.

W tym artykule dowiesz się o:

Cleveland Cavaliers w zawrotnie szybkim tempie awansowali do finału Konferencji Wschodniej. Zaczęło się od sweepu na Detroit Pistons, a także Altanta Hawks nie "urwała" Kawalerzystom chociażby meczu. W niedzielę Jastrzębie mieli rozstrzygnięcie w swoich rękach, lecz świetnie spisała się wówczas defensywa oponentów.

Losy spotkania ważyły się w ostatnich fragmentach. Ciężar na swoje barki wzięli LeBron James i Dennis Schroder. Ten pierwszy skutecznym rzutem za dwa oczka doprowadził do stanu 100:97, Niemiec odpowiedział pięknym za nadobne i obie drużyny dzielił zaledwie punkt. Skrzydłowy Kawalerzystów chciał rozwiać wszelkie wątpliwości, ale 15 sekund przed końcem chybił próbę zza łuku.

Narodziła się szansa dla Hawks, której gospodarze finalnie nie zdołali wykorzystać. Goście spisali się świetnie w obronie, zatrzymali próbę penetracji Schrodera, a o posiadaniu zadecydował rzut sędziowski. Tam stanęli naprzeciwko siebie, niespełna trzy sekundy przed zakończeniem meczu, właśnie rozgrywający Jastrzębi oraz James. Wyższy o 15 centymetrów LeBron zbił piłkę w kierunku J.R. Smitha i triumf Cavaliers stał się faktem.

ZOBACZ WIDEO 25. mistrzostwo Polski koszykarek Wisły Can-Pack Kraków (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Drużyna ze stanu Ohio niesamowicie rzucała zza łuku. W niedzielę 16 na 37, a w sumie w czterech spotkaniach półfinału Wschodu trafiła aż 77 prób za trzy punkty! Niesamowity wyczyn Kawalerzystów. - Kiedy drużyna wzajemnie ufa sobie w ten sposób, trudno ją zatrzymać - komplementował ich postawę skrzydłowy Hawks, Paul Millsap.

Serię zamknęli Kyrie IrvingLeBron James i Kevin Love. Absolwent uczelni Duke wywalczył 21 punktów i rozdał osiem kluczowych podań, Love zaaplikował rywalom 27 oczek (8/15 za trzy) i zebrał 13 piłek. James otarł się o triple-double, notując 21 punktów, 10 zbiórek i dziewięć asyst. Przed całym kolektywem Cavaliers czas na odpoczynek. Ich przeciwnikami w finale Wschodu będą Toronto Raptors lub Miami Heat. Tam Dinozaury prowadzą na razie 2-1.

Hawks na pewno nie można odmówić walki oraz zaangażowania. W pewnym momencie mieli nawet 12 punktów zapasu nad ekipą Kawalerzystów, lecz było to na wczesnym etapie spotkania. Ostatecznie na nic nie zdało się nawet 21 oczek Schrodera, zdobyte w 26 minut czy 19 punktów i dziewięć zbiórek Paula Millsapa. - Szacunek i gratulacje dla Tyronna Lue i całego zespołu Cavaliers - powiedział trener Jastrzębi, Mike Budenholzer.

Atlanta Hawks - Cleveland Cavaliers 99:100 (36:27, 22:29, 19:25, 22:19)

Hawks: Schroder 21, Millsap 19, Sefolosha 16, Horford 15, Bazemore 11, Humphries 8, Teague 5, Korver 2, Scott 2.

Cavaliers: Love 27, James 21, Irving 21, Shumpert 10, Frye 8, Thompson 5, Jefferson 3, Smith 3, Dellavedova 2.

Stan rywalizacji: 4-0 dla Cavaliers

Komentarze (1)
avatar
Toruniok
9.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pytanie do autora: CO ma znaczyć to zdanie - cyt.: "Zaczęło się od "sweepu" na Detroit Pistons, a także Altanta Hawks nie "urwała" Kawalerzystom chociażby meczu." ???? to już tak brakuje Ci pol Czytaj całość