Yvonne Turner okazała się doskonałym wzmocnieniem małopolskiej ekipy. Wcześniej występowała w wielu różnych zakątkach świata. Broniła barw m in. Mann Filter Saragossa (Hiszpania), Dynama Nowosybirsk (Rosja) i Homend Antakya (Turcja), ale pod Wawelem dostała szansę pokazania się na parkietach Euroligi, co jak się okazuje, było właściwym posunięciem.
Amerykanka szybko zyskała sympatię otoczenia, błyszcząc formą w krajowych potyczkach i właśnie europejskich pucharach. Średnio zdobywała ponad 15 punktów, a cała drużyna, choć nie pełniła roli faworyta, awansowała do najlepszej "ósemki". Warto zaznaczyć, że trener Jose Ignacio Hernandez zdając sobie sprawę z predyspozycji podopiecznej pozostawiał jej sporo swobody jeśli chodzi o parkietowe poczynania. Kunszt pokazała podczas finałów ekstraklasy, gdzie słusznie została uznana MVP całej serii gier. Wisła Can Pack zaś zgarnęła upragniony tytuł.
Jeszcze w trakcie rozgrywek energiczna obwodowa otrzymała szansę angażu od Chicago Sky. Przedstawiciel elitarnej ligi WNBA zwrócił uwagę na jej wyczyny, licząc, że wysoką dyspozycję potwierdzi w swojej ojczyźnie.
ZOBACZ WIDEO 25. mistrzostwo Polski koszykarek Wisły Can-Pack Kraków (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Jak się okazało, to nie koniec zainteresowania mierzącą 175 cm koszykarką. Starania o transfer podjął klub z Sopronu. Turner przyjęła propozycję i po zmaganiach za Oceanem dołączy do teamu.
Węgrzy bez wątpienia chcą poprawić sportowe osiągnięcia. Ostatnio, także rywalizowali w Eurolidze, lecz wygrali zaledwie jedno spośród czternastu spotkań, co poskutkowało zajęciem ostatniej lokaty grupy A. Aktualna złota medalistka TBLK ma podnieść ogólny poziom i dać większe pole manewru sztabowi szkoleniowemu przy zestawianiu grającej "piątki".
Krakowski zespół natomiast czeka na nowe kontrakty.