TBL: Stawka coraz większa - czas na półfinały!
W czwartek w Radomiu odbędzie się pierwsze spotkanie półfinałowe w Tauron Basket Lidze. Rosa zmierzy się z Anwilem Włocławek. Dzień później Stelmet BC Zielona Góra zagra z Energą Czarnymi Słupsk.
Rosa Radom (2) - Anwil Włocławek (3)
Mecze w sezonie zasadniczym: 1:1W ćwierćfinale więcej problemów mieli włocławianie, którzy potrzebowali czterech meczów, by uporać się z King Wilkami Morskimi. Co prawda po dwóch spotkaniach Anwil pewnie prowadził 2:0, ale w Szczecinie już tak łatwej przeprawy nie miał.
- Problemy wynikały z tego, że drużyna ze Szczecina o wiele lepiej czuje się we własnej hali. Jest to bardzo specyficzny obiekt, na którym niełatwo się gra. Nie chodzi mi tutaj o atmosferę ze strony kibiców, którzy po prostu "znikają" w tak dużej hali - tłumaczy Kamil Łączyński, rozgrywający Anwilu Włocławek, który w przeszłości reprezentował barwy Rosy Radom. W trakcie poprzedniego sezonu musiał jednak opuścić zespół i przeniósł się do Polfarmexu Kutno.
- Myślę, że można szukać sobie dodatkowych smaczków, ale teraz nie ma to większego sensu. Jestem we Włocławku, po Rosie Radom byłem jeszcze w
Kutnie, więc tamte czasy poszły trochę w zapomnienie - przyznaje reprezentant Polski.
To właśnie Polfarmex Kutno był rywalem Rosy Radom w ćwierćfinale. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego wygrali serię 3:0 i pewnie awansowali do półfinału. Sukcesy sportowe to nie jedyny powód do radości. Klub świetnie wypadł także w kwietniowym raporcie przygotowanym przez firmę zajmującą sie monitorowaniem rynku medialnego. W sprawozdaniu uwzględniono m.in. liczbę publikacji o danym zespole i szacunkowy ekwiwalent reklamowy. Rosa w tych statystykach wypadła najlepiej ze wszystkich zespołów w Tauron Basket Lidze.
W klubie są niezwykle zadowoleni z ostatnich wyników, ale liczą też na to, że po raz pierwszy w historii uda się drużynie awansować do wielkiego finału. - Czeka nas walka o każdy centymetr parkietu, o każdą kwartę, o każdy mecz w tej serii. W półfinale spotykają się dwie drużyny nieco inaczej zbudowane, ale w gruncie rzeczy mające podobne możliwości - zapowiada Wojciech Kamiński.
- Teraz w roli faworyta jest Rosa Radom, mają przewagę parkietu i to my przystępujemy z pozycji atakującej. Jeżeli uda nam się wygrać w Radomiu choć jeden mecz, to będziemy pełni nadziei, że ten półfinał rozegra się po naszej myśli - tłumaczu Kamil Łączyński.
Terminarz (transmisje w Polsacie Sport News):
mecz 1: Rosa Radom - Anwil Włocławek, czwartek, 12 maja, godz. 20.00
mecz 2: Rosa Radom - Anwil Włocławek, sobota, 14 maja, godz. 20.00
mecz 3: Anwil Włocławek - Rosa Radom, wtorek, 17 maja, godz. 20.00
ew. mecz 4: Anwil Włocławek - Rosa Radom, czwartek, 19 maja, godz. 17.50
ew. mecz 5: Rosa Radom - Anwil Włocławek, niedziela, 22 maja, godz. 20.00