Najlepszy strzelec rundy zasadniczej Tauron Basket Ligi, David Jelinek, nie spisywał się dobrze przez niemal całe spotkanie z Rosą. Na niespełna 45 sekund przed końcową syreną miał na koncie zaledwie dwa punkty. Wtedy jednak otrzymał podanie i, nie zastanawiając się zbyt długo, oddał rzut z dystansu. Jak się po chwili okazało, piłka wpadła do kosza, i była to przełomowa dla rezultatu pierwszego półfinałowego spotkania akcja. Anwil wygrał 64:58.
W czwartkowy wieczór przyjezdni byli świetnie dysponowani w defensywie, czego potwierdzeniem był efektowny blok Kervina Bristola: