Kapitan Anwilu: To był świetny sezon

Co prawda Anwil Włocławek zakończył rozgrywki na czwartym miejscu, ale Robert Tomaszek uważa, że to spory sukces. - To był znakomity sezon w naszym wykonaniu - mówi kapitan kapitan drużyny.

Koszykarze Anwil Włocławek jeszcze trzy tygodnie temu jak równy z równym rywalizowali z Rosą Radom w półfinale TBL. Gracze Igora Milicicia wygrali nawet pierwszy mecz w serii w Radomiu 64:58 i przejęli atut własnego parkietu. Później jednak warunki dyktowała już Rosa, która zwyciężyła w kolejnych trzech spotkaniach.

Te porażki odbiły się na psychice włocławian, którzy nie sprostali także ekipie Energi Czarnych w meczach o brązowy medal. Słupszczanie wygrali 59:54 we Włocławku, a później u siebie 78:62.

- To była ciężka seria dla naszego zespołu. Duże gratulacje należą się drużynie Energi Czarnych Słupsk, która twardo walczyła o powtórzenie rezultatu z poprzedniego sezonu. Należą im się brawa za ambitną postawę - mówi Robert Tomaszek, kapitan Anwilu Włocławek.

ZOBACZ WIDEO Skowrońska-Dolata o Niemczyku: wątpie czy ktoś taki jeszcze się pojawi (Źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Środowe zawody lepiej rozpoczęli goście, którzy po dziesięciu minutach prowadzili 23:12. Włocławianie grali zespołowo i z dużą fantazją w ataku. Później jednak inicjatywę zaczął przejmować zespół ze Słupska, który stopniowo odrabiał straty. Kluczowa dla losów mecze okazała się czwarta kwartą. Tę część meczu Czarne Pantery wygrały 27:13.

- Wierzyliśmy w to, że możemy ten mecz wygrać. Drużyna dała z siebie wszystko, ale niestety nam się nie udało - dodaje środkowy Anwilu.

Tomaszek jest zdania, że czwarte miejsce w TBL to spory sukces włocławskiej drużyny, która jeszcze rok temu była poza play-offami, notując jeden z najsłabszych sezonów w historii klubu.

- Dla nas ten sezon był znakomity. Uważam jednak, że powinniśmy zakończyć go na pudle. Zasłużyliśmy na medal. Szkoda, że się nie udało. Musimy z optymizmem spoglądać w przyszłość - przyznaje Tomaszek.

Źródło artykułu: