Kapitan Anwilu: To był świetny sezon
Co prawda Anwil Włocławek zakończył rozgrywki na czwartym miejscu, ale Robert Tomaszek uważa, że to spory sukces. - To był znakomity sezon w naszym wykonaniu - mówi kapitan kapitan drużyny.
Te porażki odbiły się na psychice włocławian, którzy nie sprostali także ekipie Energi Czarnych w meczach o brązowy medal. Słupszczanie wygrali 59:54 we Włocławku, a później u siebie 78:62.
- To była ciężka seria dla naszego zespołu. Duże gratulacje należą się drużynie Energi Czarnych Słupsk, która twardo walczyła o powtórzenie rezultatu z poprzedniego sezonu. Należą im się brawa za ambitną postawę - mówi Robert Tomaszek, kapitan Anwilu Włocławek.
ZOBACZ WIDEO Skowrońska-Dolata o Niemczyku: wątpie czy ktoś taki jeszcze się pojawi (Źródło TVP)Środowe zawody lepiej rozpoczęli goście, którzy po dziesięciu minutach prowadzili 23:12. Włocławianie grali zespołowo i z dużą fantazją w ataku. Później jednak inicjatywę zaczął przejmować zespół ze Słupska, który stopniowo odrabiał straty. Kluczowa dla losów mecze okazała się czwarta kwartą. Tę część meczu Czarne Pantery wygrały 27:13.
- Wierzyliśmy w to, że możemy ten mecz wygrać. Drużyna dała z siebie wszystko, ale niestety nam się nie udało - dodaje środkowy Anwilu.
Tomaszek jest zdania, że czwarte miejsce w TBL to spory sukces włocławskiej drużyny, która jeszcze rok temu była poza play-offami, notując jeden z najsłabszych sezonów w historii klubu.
- Dla nas ten sezon był znakomity. Uważam jednak, że powinniśmy zakończyć go na pudle. Zasłużyliśmy na medal. Szkoda, że się nie udało. Musimy z optymizmem spoglądać w przyszłość - przyznaje Tomaszek.