Red Bull King of the Rock: Toruń kolejnym przystankiem

W niedzielę w Toruniu odbył się przedostatni przystanek polskiej edycji turnieju koszykówki ulicznej Red Bull King of the Rock. Mecze rozegrane były przy Stawie Komtura, a do sportowej walki stawiło się aż 58 zawodników, w tym jedna kobieta.

W tym artykule dowiesz się o:

Zwyciężył Dorian Frontczak z Włocławka, który w ostatnim meczu pokonał Wojciecha Danielewicza (Radwanice). O trzecią pozycję starli się mieszkańcy Torunia - Adam Stoliński wygrał z Tomaszem Sadowskim i stanął na ostatnim miejscu podium.

Cała czwórka pojedzie 25 czerwca do Warszawy, by zmierzyć się z najlepszymi o bilet do Turcji na międzynarodowy finał turnieju.

Trzej najlepsi zawodnicy dostali nagrody w postaci bonów o wartości 350 złotych, 250 złotych i 150 złotych do wydania w internetowym Sklepie Koszykarza.

ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Oto najwięksi wygrani w polskim zespole? (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

W wielkim finale Frontczak pokonał przeciwnika 18:14. - Dużo rzutów mi dzisiaj wpadło i wytrzymałem kondycyjnie. Nie spodziewałem się tego, że wygram. Na co dzień gram w TKM Włocławek i 2. lidze. Obawiam się trochę tego, co czeka mnie w Warszawie, bo wiem jaki poziom reprezentują zawodnicy, którzy już zakwalifikowali się do finału, ale dam z siebie wszystko - powiedział po wygranym meczu Dorian Frontczak.

- Nie jestem zaskoczony, że wygrał Dorian - widać, że chłopak trenuje, ma umiejętności techniczne i jest pod ręką trenerską. Ciekawy chłopak z charakteru - niektórzy go polubią, inni będą podchodzić z dystansem, dlatego że jest bardzo impulsywny i nerwowy. Najważniejsze, że żyje tym co robi - stwierdził Jacek Łączyński, dyrektor sportowy Red Bull King of the Rock, były reprezentant Polski w koszykówce.

Komentarze (0)