Sobotni mecz z Wielką Brytanią nie rozpoczął się dobrze dla podopiecznych Arkadiusza Miłoszewskiego. Rywale szybko objęli prowadzenie, a wszystko przez Pharroha Gordona.
Ten w pierwszej kwarcie nie pomylił się w rzutach z gry i miał już na swoim koncie 15 punktów. W drugiej ćwiartce przewaga wyspiarzy osiągnęła już nawet pułap 14 oczek, jednak Biało-Czerwoni rzucili się w pogoń.
Do remisu udało się doprowadzić w 26 minucie meczu, ale rywale zdołali "odbić piłeczkę" i na początku decydującej części meczu prowadzili nawet 65:61.
Po stronie Polaków wielką kwartę rozgrywał jednak Igor Wadowski. Ten zdobywał punkty tak po akcjach indywidualnych, jak i rzutach z dystansu i miał swój ogromny wkład w ostateczny triumf naszego zespołu.
W samej ostatniej ćwiartce Wadowski zdobył 9 ze swoich 16 punktów. Najskuteczniejszy wśród Polaków okazał się natomiast Dominik Olejniczak, który przypieczętował triumf.
W meczu o piąte miejsce Biało-Czerwoni zmierzą się z triumfatorem meczu Gruzja - Bośnia i Hercegowina.
Warto dodać, że reprezentanci Czarnogóry, którzy okazali się lepsi od Polaków w ćwierćfinale, wygrali swój półfinał z Chorwatami 90:74 pieczętując awans do Dywizji A.
Polska - Wielka Brytania 78:74 (22:28, 17:15, 19:18, 20:13)
Polska: Dominik Olejniczak 17, Igor Wadowski 16, Bartosz Jankowski 10, Marcel Ponitka 7, Michał Marek 7, Maciej Bender 6, Mateusz Fatz 6, Jakub Nizioł 4, Marek Zywert 3, Maciej Bojanowski 2.
Wielka Brytania: Pharroh Gordon 23, Kyle Carey 12, Jules Dang Akodo 9, Joshua Steel 9, Sam Idowu 9, Deane Williams 7, Sedale Hanson-Young 3, Callum Lawson 2, Kingsley Nwagboso 0, Fraser Malcolm 0, Earl Russell 0.
ZOBACZ WIDEO Łukasz Kruczek: jakbym się cofnął kilkanaście lat (źródło TVP)
{"id":"","title":""}