- Danny (Ainge - prezydent Celtics) i ja rozmawialiśmy w to lato dwukrotnie. Najpierw o British Open, a drugi raz o innym turniej golfowym. To wszystko - powiedział Doc Rivers w rozmowie z bostońskim blogiem "Celtics Hub".
Prezydent i trener Los Angeles Clippers, a w przeszłości były trener Boston Celtics, w ten sposób publicznie dał odpór plotkom o tym, że Blake Griffin mógłby trafić do Bostonu.
Przed blisko dwoma tygodniami pojawiły się doniesienia o tym, że Celtics są zainteresowani Griffinem. Dowiedział się o nich Sean Deveney z "The Sporting News", który cytował informacje pochodzące od menedżerów innych drużyn. Od razu jednak zaprzeczał tym pogłoskom Steve Bulpett z "The Boston Herald", który jednak zaznaczał, że brak rozmów o Griffinie teraz, nie oznacza, że nie pojawią się one w przyszłości.
- Żadna drużyna nie odzywa się do nas w tej chwili - dodał Rivers. - Bo inne zespoły po prostu wiedzą, że nie chcemy pozbywać się Blake'a.
Przed Clippers bardzo interesujący sezon. Mają skład, który może być w tym momencie drugim najlepszym w Konferencji Zachodniej. Za rok od kontraktów mogą jednak odstąpić dwaj liderzy Griffin i Chris Paul.
ZOBACZ WIDEO "Jedziemy po medale". Kolejni olimpijczycy złożyli ślubowanie (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}