Dominacja absolutna i walka tylko o srebro. Żeński turniej z gigantycznym faworytem

Tak zdecydowanego faworyta do złota olimpijskiego w Rio chyba nie ma w żadnej innej dyscyplinie zespołowej. Każde inne rozwiązanie, jak brak złota dla Amerykanek, będzie sensacją gigantycznego kalibru.

W tym artykule dowiesz się o:

W wyścigu olimpijskim o złoto w koszykówce kobiet faworyt jest "one and only" i jest to reprezentacja USA. Amerykanki w Rio będą chciały sięgnąć po szósty kolejny triumf na igrzyskach olimpijskich.

Po raz ostatni Amerykanki na turnieju olimpijskim przegrały w 1992 roku w Barcelonie, gdzie uległy w półfinale i wywalczyły "tylko" brąz. Od tego czasu są niepokonane w 41 kolejnych spotkaniach!

Czy w Rio ta fantastyczna seria może zostać przerwana? Wydaje się, że nie ma na to szans. Trener Geno Auriemma zabrał do Brazylii wszystkie swoje najlepsze koszykarki z Diana Taurasi, Elena Delle Donne czy Sue Bird. Z tych największych gwiazd brakuje jedynie Candace Parker.

Amerykanki są pewne swego, w drużynie panuje doskonała atmosfera i nic nie wskazuje na to, żeby złoto mogło się wymknąć z ich rąk.

ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio" - jak zmienić niebezpieczne miasto w twierdzę? (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

- Chcę wygrać wszystko co będzie tam do wygrania - przekonuje Maya Moore, łowca punktów z Minnesoty Lynx. - Będę robić wszystko co potrzeba, żeby pomóc drużynie. Będę walczyć o każdą zbiórkę, o każdy punkty czy przechwyt, a gdy będę na ławce, będę dopingowała swoje koleżanki na parkiecie!"

Moore w Rio będzie chciała sięgnąć po swoje drugie olimpijskie złoto. Natomiast dla Taurasi, Bird czy Tamiki Catchings turniej w Rio będzie szansą na czwarty taki medal!

Kto może zagrozić reprezentantkom USA? Z pewnością swoje ambicje ma Penny Taylor i jej Australia. Doskonała skrzydłowa w tym roku kończy zawodową karierę i z pewnością marzy jej się wielki sukces na jej zakończenie.

Pokazać będą się z pewnością chciały Francuzki, jednak te na dwa dni przed turniejem straciły swoją liderkę Celine Dumerc, która doznała kontuzji stawu skokowego i turniej w Rio zobaczy jedynie w telewizji.

Medalowe ambicje mają też Hiszpanki czy Serbki, a zapomnieć nie można również o gospodyniach, czyli Brazylijkach. W ich składzie zobaczymy m.in. znaną z gry w Wiśle Can-Pack Kraków Iziane Castro Marques.

Kobiecy turniej olimpijski rozpocznie się w sobotę o godzinie 17:00, kiedy to Turczynki zagrają z Francuzkami. Amerykanki zmagania zainaugurują dzień później, kiedy to staną do walki z Senegalkami.

Grupy:

GRUPA A
Francja
Australia
Japonia
Brazylia
Białoruś
Turcja
GRUPA B
USA
Serbia
Hiszpania
Kanada
Senegal
Chiny
Komentarze (0)